Ten mały słoiczek, który już masz, może odmienić Twoją codzienną pielęgnację… A co, gdyby jeden produkt mógł nawilżać, chronić, łagodzić, a nawet upiększać Twoją skórę? Nie ma potrzeby wydawania fortuny na kosmetyki: rozwiązanie może kryć się w dobrym, starym słoiczku z wazeliną, zapomnianym na dnie szuflady. Ten często niedoceniany klasyk jest w rzeczywistości prawdziwym scyzorykiem szwajcarskim dla Twojej skóry… Oto 11 niesamowitych wskazówek, które mogą odmienić Twoje codzienne życie.
Przeciwko rozstępom: nieoczekiwany duet
Czy masz rozstępy, które Ci przeszkadzają? Wypróbuj tę prostą mieszankę: jedna łyżka wazeliny i jedna łyżka odżywczej odżywki. Ten koktajl stosowany na dotknięte chorobą miejsca głęboko odżywia skórę, poprawia jej elastyczność i z czasem może zmniejszyć widoczność śladów.
Dla naturalnie różowych ust
Koniec z balsamami przemysłowymi! Wymieszaj jedną łyżeczkę wazeliny z jedną łyżeczką świeżego soku z buraków. Rezultat: nawilżone, miękkie usta o naturalnym różowym odcieniu, gwarantowany efekt ust jak u lalki.
Dla dłuższych i mocniejszych rzęs
Marzysz o rzęsach jak u sarny? Wymieszaj odrobinę wazeliny z zawartością kapsułki witaminy E. Nakładany codziennie wieczorem u nasady rzęs za pomocą wacika lub czystej szczoteczki, preparat stymuluje ich wzrost i ogranicza łamanie się. W ciągu zaledwie kilku tygodni Twoje rzęsy będą wyglądać na pełniejsze.


Yo Make również polubił
Najskuteczniejsza metoda wybielania fug i przywracania jej nowego wyglądu
5 błędów w pralce, które sprawiają, że ubrania są brudniejsze im częściej je pierzesz
Badania pokazują, że prawie 64% wody butelkowanej w Ameryce to po prostu woda z kranu: oto marki
Na rodzinnym grillu zamarłam, widząc zabawki mojego syna topiące się w palenisku. Mój brat się śmiał. „Musi się zahartować” – powiedział, wrzucając kolejną. Nie krzyczałam. Po prostu chwyciłam mojego synka, przytuliłam go mocno i odeszłam bez słowa. Następnego ranka tata pojawił się w moich drzwiach z paniką w oczach. „Proszę” – powiedział drżącym głosem – „musisz pomóc swojemu bratu – zaraz straci pracę”. Uśmiechnęłam się. „Och, wiem” – powiedziałam cicho. „Taki był plan”.