Jane Murray, 46-latka z Dublina, była w szoku, gdy okazało się, że niegroźny pieprzyk na jej ramieniu to tak naprawdę niebezpieczny czerniak drugiego stopnia — najśmiertelniejsza postać raka skóry. Po intensywnej operacji usunięcia gruczołów z ramienia i założeniu 77 szwów stopniowo wraca do życia. Dzieli się swoją historią, aby ostrzec innych przed niebezpieczeństwami ignorowania zmian skórnych.
🌡️ „Myślałam, że to nic takiego”
Jane opisuje siebie jako byłą „wielbicielkę słońca”. Przez całe dzieciństwo i dorosłe życie spędzała dużo czasu na słońcu, często bez ochrony. Zauważyła pieprzyk na ramieniu wcześniej, ale nie uważała go za podejrzany: był mały, nie był ciemny i nie zmieniał kształtu. „Pomyślałam, że to po prostu normalna plama. Nie było się czym martwić” — mówi.
💬 Ostrzeżenie od przyjaciółki
W listopadzie 2024 roku dobra przyjaciółka, która jest pielęgniarką, zauważyła znamię podczas wizyty. „Spojrzała na nie i od razu powiedziała: »To nie wygląda dobrze, Jane. Musisz to sprawdzić«”. Ten komentarz był impulsem, którego Jane potrzebowała, aby udać się do swojego lekarza rodzinnego, który skierował ją do dermatologa.
🩺 Diagnoza: czerniak w stadium 2
Biopsja skóry dała jej druzgocący wynik: czerniak w stadium 2. Jest to rodzaj raka skóry, który, jeśli nie zostanie wykryty na czas, może rozprzestrzenić się na inne części ciała i może być śmiertelny. „Byłam w szoku. Nigdy nie sądziłam, że coś, co wygląda tak niewinnie, może być tak niebezpieczne” — mówi.
Yo Make również polubił
„Czekoladowo-karmelowa rozkosz: deser, który zachwyci każdego!”
Czyste, białe poduszki bez prania w pralce: babcina metoda czyszczenia na sucho
Mrożona sałatka owocowa Nany
Muszle z ciasta francuskiego z sałatką świąteczną: jak zrobić piękną i pyszną przystawkę!