Morwa czarna ( Morus nigra ) to fascynujące drzewo owocowe, znane z pysznych, ciemnych, słodkich owoców. Choć dziś mniej znana, nasi dziadkowie uwielbiali ją i często ją jedli.
Drzewo morwy czarnej zwykle uprawia się w ogrodach lub na wsi, ale można je z powodzeniem uprawiać także w doniczce we własnym domu, dzięki czemu każdy może cieszyć się jego pysznymi owocami.
W tym artykule wyjaśnimy najważniejsze kroki dotyczące uprawy i pielęgnacji morwy czarnej w doniczce . Przedstawimy również niektóre ze wspaniałych właściwości tych pysznych owoców.
Jak uprawiać morwę czarną w doniczce w domu
1. Wybór doniczki i ziemi:
- Po pierwsze, należy wybrać doniczkę o odpowiednio dużej pojemności, najlepiej co najmniej 50-60 litrów, aby system korzeniowy mógł się odpowiednio rozrosnąć.
- Upewnij się, że doniczka ma otwory drenażowe, aby zapobiec zaleganiu wody.
- Stosuj dobrze przepuszczalną glebę o wysokiej zawartości substancji organicznych, na przykład mieszankę ziemi owocowej i kompostu.
2. Wybór roślin:
- Kup roślinę morwy czarnej w renomowanej szkółce lub u doświadczonego hodowcy.
- Sprawdź, czy roślina jest zdrowa, ma zielone liście i nie wykazuje oznak chorób ani szkodników.
3. Pozycjonowanie i światło:
- Znajdź dla swojej morwy czarnej słoneczne miejsce, w którym będzie miała co najmniej 6-8 godzin bezpośredniego światła słonecznego dziennie.
- Upewnij się, że doniczkę można łatwo przesuwać, aby w zależności od pory roku można było ją ustawić w pomieszczeniu lub na zewnątrz.
4. Podlewanie i nawożenie:
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama


Yo Make również polubił
Nanieś odrobinę na wszystkie rośliny w domu, a zobaczysz efekty w czasie rzeczywistym
Popraw swoje zdrowie dzięki dwóm łyżeczkom dziennie: skuteczny naturalny środek
W dniu ślubu mojego syna byłem ostatnią osobą, którą obsłużono – i podano mi talerz zimnych resztek. Zachichotał i powiedział swojej nowej żonie: „Ona jest przyzwyczajona do brania wszystkiego, co życie jej ochłapuje”. Goście śmiali się razem z nim. Nikt nie zauważył, kiedy się wymknąłem. Ale następnego ranka ręce mu się trzęsły, gdy czytał wysłanego przeze mnie maila.
Ten przepis jest niesamowity! Smakuje jeszcze lepiej następnego dnia… jeśli możesz tyle poczekać!