Naturalne środki lecznicze przekazywane przez nasze babcie zawsze fascynowały nas swoją prostotą i skutecznością. Wśród nich znajduje się prawdziwa „naturalna bomba” z cytryny, która wzmacnia układ odpornościowy, chroni organizm, a nawet łagodzi niektóre przewlekłe bóle. Odkryjmy razem ten pradawny przepis, który, według wielu osób, pozwala nam żyć ponad 10 lat bez chorób. Dlaczego cytryna jest niezbędnym sprzymierzeńcem zdrowia? Cytryna to jeden z najpotężniejszych owoców dla zdrowia: bogata w witaminę C, wzmacnia układ odpornościowy. Zawiera przeciwutleniacze, które zwalczają starzenie się komórek. Pomaga oczyścić wątrobę i nerki, wspomagając usuwanie toksyn. Jej właściwości przeciwzapalne łagodzą bóle stawów i mięśni. Przepis na „naturalną cytrynową bombę” Składniki: 2 ekologiczne cytryny (ze skórką) 1 kawałek świeżego imbiru (2 cm) 1 łyżka czystego miodu 1 ząbek czosnku (opcjonalnie, ale silnie wzmacnia odporność) 1 duża szklanka ciepłej wody Przygotowanie: Wyciśnij sok z cytryn i zetrzyj odrobinę ich skórki. Wymieszaj z imbirem, czosnkiem (opcjonalnie) i ciepłą wodą. Dodaj miód, aby osłodzić smak. Pij tę mieszankę rano na pusty żołądek, co najmniej 3 razy w tygodniu. Korzyści z tego naturalnego środka Wzmacnia odporność Cytryna i imbir stymulują układ odpornościowy, chroniąc przed wirusami i infekcjami. Łagodzi ból Dzięki działaniu przeciwzapalnemu ten środek łagodzi bóle stawów, ból gardła, a nawet niektóre migreny.

10 lat bez chorowania. Naturalna bomba. Sekret babci, jak pożegnać się z bólem. Zobacz TUTAJ
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama

Yo Make również polubił
Wypij tę herbatę, a raz na zawsze pozbędziesz się opuchniętych nóg, kostek i stóp!
🌿 Mniszek lekarski – „złoto” w Twoim ogrodzie, którego nie warto wyrzucać
Objawy autyzmu (ASD) i jak wykryć je wcześnie U dzieci
Mój mąż parsknął śmiechem, gdy jego matka odsunęła mnie od stołu na ich charytatywnej gali i powiedziała: „Obsługa czeka, aż goście skończą jeść”, zapominając, że każdy dolar w tej sali balowej pochodził z majątku mojej rodziny. Uśmiechnęłam się więc, kontynuowałam nalewanie szampana dla ich znajomych, a później tego wieczoru po cichu zadzwoniłam do mojego prawnika — aż do wschodu słońca odkrył, że wszystko zniknęło i…