Czasami najgłębsze więzi tworzą się w najbardziej nieoczekiwanych miejscach. Dla Amary, pogrążonej w żałobie dwunastolatki, był to tył samolotu. Dla Richarda Colemana, samotnego miliardera, to była krawędź śmierci. Kiedy Richard doznał nagłego wypadku medycznego w trakcie lotu, to właśnie Amara – dziecko dźwigające własny ciężar straty – ruszyła mu na ratunek, stosując resuscytację krążeniowo-oddechową, której nauczyła ją matka.
Ale prawdziwa historia zaczęła się po wylądowaniu. Porzucona na lotnisku przez ciotkę, Amara została sama. Richard, głęboko poruszony jej czynem i dręczony własną przeszłością, odnalazł ją. Podzielił się z nią swoim najgłębszym żalem: śmiercią swojej nastoletniej córki, tragedią, której, jak czuł, mógł zapobiec. W odwadze Amara dostrzegł szansę na odkupienie. Otworzył przed nią swój dom i swoje życie, nie z poczucia obowiązku, ale z miejsca wspólnego żalu i nowo odkrytego celu.
Yo Make również polubił
Matka znalazła lekarstwo na egzemę, którego lekarze nie potrafili wyleczyć na półce sklepowej
Pudding kukurydziany z wolnowaru – wyśmienite danie rozgrzewające!
Różnica między odczuwaniem ducha ukochanej osoby a innymi energiami
Nie obtaczajcie kotletów schabowych w jajku i bułce, tylko zróbcie je w ten sposób. Magia tkwi w 1 składniku