Od kilku dni Anna czuła, że coś się zmieniło. Dom, który miał być jej azylem, cichą przystanią po latach tułaczki po wynajmowanych mieszkaniach, przypominał pole minowe. Między nią a Markiem narastały niewypowiedziane napięcia, drobne napięcia, które z czasem przeradzały się w uroczyste milczenie.
Pewnego wieczoru, gdy światła w kuchni dawały ciepłe światło, a w tle grała kojąca muzyka, Anna postawiła filiżankę herbaty na kuchence, spojrzała na Marka i powiedziała:
Musimy porozmawiać. Nie o rachunkach, nie o pracy. O nas. Bo coś między nami słabnie. I nie chcę tego stracić.
Mark westchnął i stanął naprzeciwko niej przy stole.
– Też to czuję. I ja też się gubię. Może dlatego się zakołysałam.
Anna skinęła głową.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama
Yo Make również polubił
Sernik czekoladowo-mascarpone: świeży i pyszny deser
Podczas rozprawy rozwodowej mój mąż uśmiechnął się złośliwie: „Zabieram połowę twojego majątku, łącznie z majątkiem twojej babci”. Sala sądowa wstrzymała oddech, dopóki nie wstałam, nie wręczyłam sędziemu koperty i nie powiedziałam: „Proszę sprawdzić jeszcze raz”. Sędzia spojrzał na mojego męża i wybuchnął śmiechem.
Sernik z Polewą Czekoladową
Pasta do zębów na oparzenie lub pryszcz: czy to dobry pomysł?