Moja żona krzyczała, że ​​moja 5-letnia córka „niszczy naszą idealną rodzinę” i zażądała, żebym podpisał… – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Moja żona krzyczała, że ​​moja 5-letnia córka „niszczy naszą idealną rodzinę” i zażądała, żebym podpisał…

Moja żona krzyczała, że ​​moja pięcioletnia córka rujnuje naszą idealną rodzinę i zażądała, żebym zrzekł się praw rodzicielskich. „Nie obchodzi mnie, czy jest twoja. Nigdy jej nie chciałam” – zadrwiła. Kiedy odmówiłem, zagroziła, że ​​odejdzie z naszym noworodkiem. Spojrzałem na moją przerażoną córeczkę i powiedziałem: „Tata nigdy nie pozwoli, żeby ktokolwiek cię skrzywdził”. Potem podałem żonie coś, czego się nie spodziewała.

Nie spodziewała się tego.

Mam 34 lata i jestem rozwiedzionym ojcem Violet (5F) z pierwszego małżeństwa. Moja była żona Michelle zginęła w wypadku samochodowym 3 lata temu, pozostawiając Violet pod moją pełną opieką. Około 18 miesięcy temu poznałem Rebeccę (29F) na konferencji firmowej. Wydawała się cudowna, czarująca, odnosząca sukcesy dyrektor ds. marketingu i wydawało się, że dobrze dogadywała się z Violet. Początkowo pobraliśmy się 8 miesięcy temu, a nasz syn Jake urodził się 5 miesięcy temu. Problem zaczął się niemal natychmiast po naszym ślubie. Rebecca zaczęła subtelnie komentować Violet — że jest zbyt przylepna, że ​​musi nauczyć się samodzielności, że dziwne jest, aby 5-latka nadal chciała słuchać bajek na dobranoc. Zbagatelizowałem to jako problemy z adaptacją, myśląc, że się oswoi, gdy przyzwyczai się do roli macochy. Bardzo się myliłem.

Po narodzinach Jake’a maska ​​Rebekki całkowicie opadła. Zaczęła otwarcie faworyzować naszego syna, kupując mu drogie ubrania i zabawki, zapominając o kupnie czegokolwiek dla Violet. Kazała Violet jeść obiad w swoim pokoju, podczas gdy my spędzaliśmy czas z dzieckiem. Kiedy Violet płakała lub zachowywała się niewłaściwie – normalne zachowanie pięciolatki, zwłaszcza po stracie mamy – Rebekka przewracała oczami i mamrotała coś o dramatycznych królowych i osobach szukających uwagi.

Punkt krytyczny po narodzinach Jake’a nadszedł podczas planowania urodzin Violet. Chciałam zorganizować jej przyjęcie w stylu księżniczek – Violet od miesięcy była zafascynowana Krainą Lodu. Rebecca wpadła w furię, mówiąc, że nie możemy sobie pozwolić na marnowanie pieniędzy na wystawne przyjęcia i że Violet powinna nauczyć się być wdzięczna za to, co ma. Mówiła o tym kobieta, która wydała 800 dolarów na sesję zdjęciową Jake’a, gdy miał dwa miesiące. Wtedy zaczęłam dokumentować wszystko. Każdy okrutny komentarz, każdy przypadek wykluczenia Violet, każdy przypadek zaniedbania emocjonalnego. Zaczęłam też nagrywać rozmowy telefonem, gdy było to prawnie dozwolone. Żyjemy w stanie, w którym obowiązuje zgoda jednej ze stron, i zadbałam o to, aby nagrywać tylko te miejsca w domu, w których miałam uzasadnione podejrzenie, że rozmowy mogą zostać podsłuchane przez innych. Coś w głębi duszy podpowiadało mi, że w końcu będę potrzebować dowodów.

Gromadząc dowody na to, jak Rebecca traktowała Violet przez ostatnie 4 miesiące, odkryłam coś, co zmroziło mi krew w żyłach. Rebecca publikowała w grupach i na forach społecznościowych posty o byciu macochą, ale to, co mówiła, było absolutnie obrzydliwe – pod nazwami użytkowników, które pozwalały mi nawiązać z nią kontakt za pośrednictwem różnych internetowych ścieżek. Ten sam styl pisania, podobne szczegóły dotyczące naszej sytuacji rodzinnej, zbieżność chronologiczna. Skarżyła się na niewdzięczną pasierbicę, która rujnowała jej rodzinę. Mówiła o sposobach, jak zachęcić pasierbów do mieszkania z drugim rodzicem, w tym o tym, jak sprawić, by czuli się niemile widziani i wykluczeni.

Najgorsze było to, że dostawała rady od innych osób, jak manipulować mną, żebym zrezygnowała z opieki nad Violet. Były szczegółowe plany tworzenia sytuacji, w których Violet zachowywałaby się wobec mnie niewłaściwie, a następnie przedstawiała się jako ofiara, która tak bardzo się stara, ale jest podkopywana przez trudne dziecko. W jednym ze szczególnie niepokojących postów napisano: „Jak mam uświadomić mężowi, że jego córka z martwej żony uniemożliwia nam bycie prawdziwą rodziną? Ciągle płacze, tęskniąc za mamą, i to psuje nastrój w naszym domu. Moje dziecko zasługuje na coś lepszego niż przebywanie w otoczeniu tej całej negatywnej energii”. Kolejna perełka: „Dzisiaj Step przypadkowo zbiła jedną z moich drogich świec. Upewniłam się, że rozpłaczę się przed mężem, bo nie szanuje naszego domu. Kupił mi jeszcze droższą nową i pouczył ją, żeby była ostrożna. Tymi dziećmi tak łatwo manipulować, kiedy wie się, co nacisnąć”.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

12 cichych objawów anemii, których nie należy ignorować

Objawy anemii są oczywiste, inne mogą być dość subtelne, często mylone ze stresem, problemami ze snem lub zabieganym trybem życia ...

Sernik Delicja

Sernik Delicja Sernik na spodzie z delicji. Pyszny, wilgotny i delikatny deser doskonały na przeróżne rodzinne przyjęcia. Składniki 3 paczki ...

Smażone ciasteczka Oreo z kremem i sernikiem

Smażone Oreo to deser, który zdobył serca na całym świecie. Dodanie do tego kremu i sernika przenosi to klasyczne danie ...

„Nie obsługujemy tu biednych!” – krzyknęła kelnerka. Kelner, który obraził Big Shaqa, nie miał pojęcia, kim on naprawdę jest.

Późnopopołudniowe słońce przebijało się przez zakurzone żaluzje Miller’s Diner, skromnej przydrożnej knajpki tuż przy autostradzie międzystanowej 95 w Pensylwanii. W ...

Leave a Comment