Zaproszenie przyszło pocztą trzy tygodnie przed imprezą. Było wydrukowane na eleganckim kremowym papierze z błyszczącymi złotymi literami i zapraszało nas na baby shower Madison w domu moich rodziców. Moja młodsza siostra wysłała je listem poleconym – co powinno było mnie od razu ostrzec przed nadchodzącymi problemami.
Pokazałam to mojemu mężowi, Derekowi.
„Twoja siostra urządza baby shower u twoich rodziców?” – zapytał, a jego kubek z kawą zamarł w połowie drogi do ust.
„Na to wygląda” – powiedziałam, poprawiając się na krześle. W trzydziestym piątym tygodniu ciąży nic już nie było dla mnie komfortowe. Nasza córka opadła, a mnie plecy bolały bez przerwy.
Derek zmarszczył brwi. „Po tym wszystkim, co mówili? Po komentarzach o tym, że spieszyliśmy się z dzieckiem? Po tym, jak twoja mama powiedziała, że Madison zasługuje na dziecko bardziej niż ty?”
Te słowa wciąż bolały. Moja matka naprawdę powiedziała to sześć miesięcy wcześniej. Derek i ja spędziliśmy trzy długie lata starając się o dziecko, przechodząc bolesne i kosztowne zapłodnienie in vitro. Madison zaszła w ciążę w podróży poślubnej – tak po prostu. I nagle znów stała się moim ulubionym dzieckiem, tym, które nie mogło zrobić nic złego.


Yo Make również polubił
Deser Napoleon to gwarantowany sukces
Roladki z surowego kurczaka
Dolar, który wstrząsnął ulicą: nieopowiedziana historia Grace i nieznajomego, który zmienił wszystko
Grupa rasistowskich uczniów chwyciła czarnoskórą nauczycielkę za szyję w klasie i obrażała ją, nie wiedząc, że była żołnierzem Navy SEALs…