Większość ludzi twierdzi, że zemsta nie jest tego warta. Ale kiedy macocha niszczy jedyną rzecz, jaka ci została po matce, coś w tobie się zmienia. A kiedy później prosi o przysługę, jakby nic się nie stało… cóż. Powiedzmy, że sprawiedliwość czasem pachnie gorzej niż poczucie winy.
Nazywam się Hannah Foster i moja mama zmarła, gdy miałam dziewiętnaście lat. Jedynym jej skarbem, którego strzegłam jak świętego artefaktu, była jej suknia ślubna – delikatna suknia w kolorze kości słoniowej, ręcznie uszyta przez moją babcię, zapakowana i przechowywana w pudełku na ubrania niczym skarb. Zawsze wyobrażałam sobie, że założę ją na siebie w dniu mojego ślubu, nie po to, by zastąpić jej obecność, ale by móc ją ze sobą zabrać.
Potem pojawiła się Elaine , moja macocha. Mój tata szybko się ożenił – nie skandalicznie szybko, ale wystarczająco szybko, żebym wciąż uczyła się żyć w pustce, którą po sobie zostawiła mama. Elaine pasowała do schematu podmiejskiej gospodyni domowej aż za idealnie: fryzury, perły i pasywno-agresywne komentarze opakowane w cukier.
Pewnej soboty, wracając z pracy, zastałam otwarte pudełko z ubraniami na stole w jadalni, a sukienkę rozłożoną jak na miejscu zbrodni. Tyle że zbrodnia nie wydarzyła się przed chwilą – wciąż trwała.
Elaine stała nad nim z nożyczkami do szycia i stertą taniej koronki rozrzuconej niczym konfetti.
„Co robisz?” krzyknąłem.
Nawet nie drgnęła. „Spokojnie, Hannah. Pomagam. Rękawy były przestarzałe, więc je przycięłam. Szczerze mówiąc, gust twojej matki nie był…”
Reszty nie pamiętam. Dzwoniło mi w uszach. Czułam ucisk w piersi. Widziałam tylko suknię – moją suknię – w ruinie. Jedwabne brzegi były postrzępione tam, gdzie je rozcięła, a gorset rozcięty, jakby operowała bez znieczulenia.
„Miałam to założyć” – wyszeptałam, drżąc.


Yo Make również polubił
Lekarz wyjaśnia, co oznacza, gdy po jedzeniu od razu musisz iść „na dwójkę”
Prawie 500 milionów ludzi nadal je je każdego roku
Dziecko prosi mamę o urlop… oto odpowiedź szefa
Panko: przepis na panierkę w płatkach do przygotowania w domu w kilku krokach