Na eleganckim przyjęciu zaręczynowym mojej siostry na przedmieściach Maryland, mój tata mimochodem powiedział wpływowym rodzicom jej narzeczonego, że jeżdżę tylko furgonetką rozwożącą posiłki, a oni się uśmiechnęli i uznali mnie za nikogo – ale kilka minut później, gdy jej przyszły teść odebrał wibrujący telefon i powiedział: „Tak, panie sekretarzu, jest tu z nami”, cała sala zdała sobie sprawę, że kobieta, z której po cichu się naśmiewali, była w rzeczywistości oficerem ochrony dyplomatycznej, który ochraniał sekretarza stanu tej właśnie nocy. – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Na eleganckim przyjęciu zaręczynowym mojej siostry na przedmieściach Maryland, mój tata mimochodem powiedział wpływowym rodzicom jej narzeczonego, że jeżdżę tylko furgonetką rozwożącą posiłki, a oni się uśmiechnęli i uznali mnie za nikogo – ale kilka minut później, gdy jej przyszły teść odebrał wibrujący telefon i powiedział: „Tak, panie sekretarzu, jest tu z nami”, cała sala zdała sobie sprawę, że kobieta, z której po cichu się naśmiewali, była w rzeczywistości oficerem ochrony dyplomatycznej, który ochraniał sekretarza stanu tej właśnie nocy.

„Dowozi zestawy posiłków furgonetką!” – zaśmiał się tata. Potem zadzwonił sekretarz stanu – i zapytał o mnie.

Nazywam się Sonia Fairchild i w zeszłe Boże Narodzenie moja siostra powiedziała rodzinie swojego nowego chłopaka, że ​​wciąż nie wiem, kim chcę zostać, gdy dorosnę. Trzy godziny wcześniej koordynowałam protokoły ewakuacji awaryjnej dla zagrożonej ambasady w Kinszasie, a ironia mojego istnienia stała się dla mnie prywatnym źródłem niekończącej się rozrywki.

Mam czterdzieści jeden lat i od szesnastu lat pracuję w Służbie Bezpieczeństwa Dyplomatycznego (DSS) – organie ścigania i bezpieczeństwa Departamentu Stanu USA. Jestem regionalnym oficerem bezpieczeństwa z klauzulą ​​GS-15, co w praktyce oznacza, że ​​odpowiadam za ochronę amerykańskich dyplomatów, zabezpieczanie ambasad i zarządzanie ocenami zagrożeń w wielu regionach wysokiego ryzyka.

Koordynowałem ochronę trzech sekretarzy stanu. Posiadam certyfikat dostępu do informacji ściśle tajnych. Strzelano do mnie w czterech krajach i przeżyłem dwa zamachy bombowe. Dzwoniły mi uszy godzinami po wybuchu, wyciągałem szkło z włosów w bezpiecznym pomieszczeniu i stałem na płycie lotniska o trzeciej nad ranem, gdy czarterowy odrzutowiec zabierał ambasadora z kraju, który właśnie się rozpadł.

Moja rodzina myśli, że dostarczam zestawy posiłków.

Nie dlatego, że im to powiedziałem. Nigdy tak naprawdę tego nie powiedziałem. Ale gdzieś w piętnastoletniej grze w głuchy telefon, jaką moja rodzina rozumie moje życie, „Pracuję w ochronie dyplomatycznej” zmieniło się w „Ona pracuje dla rządu”, a to w „coś z dostawą”, co ostatecznie skrystalizowało się w obecną narrację: Sonia jeździ furgonetką, dostarczając pudełka z gotowymi porcjami składników ludziom zbyt leniwym, by robić zakupy spożywcze.

Po raz pierwszy uświadomiłem sobie, jak daleko zaszła ta historia, będąc na lotnisku Dulles, tuż przed wejściem na pokład samolotu do Frankfurtu w drodze do Kabulu. Moja mama zadzwoniła, żeby powiedzieć, że jest w sklepie spożywczym i spotkała starego sąsiada.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Ból w którymkolwiek z tych miejsc może być oznaką raka płuc.

Lekki ucisk w klatce piersiowej, dyskomfort w plecach lub ból barku – te odczucia często przypisuje się stresowi lub złej ...

Mam 108 lat. Ten owoc uratował mnie przed dializą. Jedzenie tych trzech owoców na śniadanie jest zalecane w celu oczyszczenia nerek z toksyn.

💧Dlaczego nasze nerki potrzebują pomocy Nerki to ciche organy w naszym ciele. Codziennie filtrują nawet 50 litrów krwi, aby usunąć ...

Miękki pieczony omlet

Miękki pieczony omlet Składniki: 6 dużych jaj 300 ml mleka Sól (do smaku) Opcjonalnie: pieprz, zioła lub ser dla dodatkowego ...

Leave a Comment