Naprawiłem ich furgonetkę. Trzydzieści pięć lat później czterech milionerów wspominało mechanika, który kłamał
Rozwiązywałem krzyżówkę na ganku, kiedy na podjazd wjechały trzy czarne Escalade’y. Wysiadło z nich czterech mężczyzn po pięćdziesiątce. Drogie ciuchy, pewny krok. Jeden z nich spojrzał na mnie i zaczął płakać.
„Bobby Sullivan?” zapytał.
Powiedziałem: „Tak”.
Powiedział: „Skłamałeś nas w 1988 roku. Wiemy wszystko i przyszliśmy to naprawić”.
Nie miałem pojęcia, o czym mówi. Potem powiedział o dacie i wszystko wróciło.
Zanim przejdziemy do konkretów, zostaw komentarz i powiedz mi, skąd dziś oglądasz.
Był 12 listopada 1988 roku. Sobotnia noc. Zimna, mokra, okropna. Deszcz, który lał strumieniami i zamieniał drogi w rzeki. Noc, w której mądrzy ludzie siedzieli w domach, a na autostradach byli tylko głupcy i desperaci.
Zamykałem warsztat samochodowy Sullivan’s Auto Repair, mój warsztat przy Route 64 między Raleigh a Rocky Mount w Karolinie Północnej. Niewielki lokal, dwa stanowiska, ciasne biuro z ekspresem do kawy starszym niż większość samochodów moich klientów i mieszkanie nad nim, w którym mieszkałem sam. Neon na zewnątrz – czerwone litery z napisem SULLIVAN’S – migotał od trzech tygodni. Ciągle miałem zamiar go naprawić, ale zawsze było coś pilniejszego, zawsze inny silnik, który wymagał uwagi bardziej niż ten napis.
Byłem wtedy mechanikiem od dwudziestu sześciu lat. Nauczyłem się tego w wojsku, pracując przy ciężarówkach dostawczych i jeepach w delcie Mekongu. Wróciłem z Wietnamu w 1969 roku z odłamkami w nodze i olejem na stałe zabrudzonym paznokciami. Otworzyłem warsztat w 1974 roku za zaoszczędzone pieniądze i marzenie o byciu swoim własnym szefem.
To nie było wiele, ale było moje.


Yo Make również polubił
Zdobądź plażową sylwetkę i płaski brzuch w 30 dni
Białko jaja i jego zalety
Mój mąż dostał milion dolarów za ślub ze mną, ale tajemnica mojego ojca zmieniła wszystko.
O kurczę! Nie wiedziałem tego