To, co mi zrobiłeś, jest niewiarygodne. Zasługujesz na psychiatrę czy więzienie?
Po długim dniu pracy, spacerując po mieście, zobaczyłem ją: młodą kobietę, nie starszą niż 21 lat, brudną, zmęczoną, wyczerpaną życiem. Siedziała na tekturowym pudle przed zamkniętym sklepem. Jej oczy były