BISZKOPT
5 jajek
120 g mąki
180 g cukru
40 g kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
KREM
500 ml śmietanki 30%
250 g serka mascarpone
1 galaretka truskawkowa
1 galaretka agrestowa
240 ml gorącej wody
DODATKOWO
kakao
Wykonanie<!–nextpage–>Białka ubijamy na sztywną pianę. Ciągle ubijając, stopniowo wsypujemy cukier.
Do ubitych białek dodajemy po jednym żółtku i miksujemy do połączenia składników.
Do masy dodajemy wymieszany z mąką proszek do pieczenia oraz kakao. Całość delikatnie mieszamy drewnianą łyżką.
Blaszkę o wymiarach 24×24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Na blaszkę wykładamy przygotowaną masę. Całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 20 minut do suchego patyczka.
Gotowy biszkopt odstawiamy do przestygnięcia. Następnie przecinamy na dwa blaty.
Do dwóch szklanek wlewamy po 120 ml gorącej wody. W jednej szklance rozpuszczamy galaretkę truskawkową w drugiej agrestową. Obie odstawiamy do przestygnięcia.
Śmietankę kremówkę ubijamy na puch. Pod koniec ubijania dodajemy stopniowo serek mascarpone. Tak przygotowaną masę dzielimy na dwie części.
Do jednej z nich dodajemy przestygniętą galaretkę truskawkową, miksujemy do połączenia składników. Do drugiej części masy dodajemy galaretkę agrestową, również miksujemy.
Na pierwszy blat ciasta wykładamy krem truskawkowy, rozprowadzając go dokładnie po całej powierzchni. Przykrywamy drugim blatem biszkopta. Na wierzch wykładamy masę agrestową, równomiernie ją rozprowadzając.
Wierzch ciasta posypujemy kakaem.
Ciasto wstawiamy do lodówki na całą noc.


Yo Make również polubił
Marzyła o domu tylko dla nich dwojga. Ale on jej przerwał: „Moja mama, moja siostra i jej dzieci będą tu mieszkać. Jest tłoczno, ale to koniec. Nie kłóćcie się”. Wyszedł, żeby je odebrać. Kilka godzin później, kiedy dotarli do drzwi, to, co go czekało, całkowicie odebrało mu mowę.
Herbata ze skórki cytryny, naturalny środek na redukcję tłuszczu brzusznego i detoksykację organizmu
Nie miałam o tym pojęcia!
O piątej rano moja synowa zapukała do moich drzwi i powiedziała: „Wyprowadzaj się, teraz ja jestem tu właścicielką”, podczas gdy ja spokojnie wzięłam łyk herbaty i otworzyłam drzwi, żeby wpuścić ekipę przeprowadzkową, bo tylko ja wiedziałam, że wczoraj wieczorem po cichu przepisałam na siebie całą własność tego domu.