Czterdziestu motocyklistów zostało powołanych na trzy miesiące, aby trzymać za rękę umierającego siedmiolatka – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Czterdziestu motocyklistów zostało powołanych na trzy miesiące, aby trzymać za rękę umierającego siedmiolatka

Czterdziestu motocyklistów przez 3 miesiące opiekowało się umierającą ręką małej dziewczynki, żeby nigdy nie obudziła się sama w hospicjum. Części do zabytkowych motocykli

Jej ostatnie słowa, zanim rak odebrał jej głos, brzmiały: „Chciałabym mieć takiego tatę jak ty”, skierowane do Big Johna, ważącego 136 kilogramów motocyklisty Harleya z wytatuowanymi łzami na twarzy, który przypadkowo wpadł do jej pokoju, szukając łazienki.

Ten zły wybór zmienił wszystko – nie tylko dla Katie, porzuconej w szpitalu przez rodziców, którzy nie mogli znieść jej śmierci.

Ale dla każdego dzielnego motocyklisty, który miał spędzić kolejne 93 dni, upewniając się, że ta mała dziewczynka pozna smak miłości, zanim odejdzie z tego świata.

Tego pierwszego dnia Big John odwiedzał umierającego brata, który przechadzał się sterylnymi korytarzami Hospicjum Saint Mary, gdy usłyszał płacz dochodzący z pokoju 117.

Otrzymuj wszystkie artykuły bezpośrednio do swojej skrzynki odbiorczej

Wykorzystujemy Twoje dane osobowe do reklam opartych na zainteresowaniach, zgodnie z opisem w naszej Polityce Prywatności.
Nie zwykły płacz chorego dziecka, ale głęboki, rozdzierający duszę szloch kogoś, kto stracił nadzieję.

„Zgubił się pan?” zapytała, gdy wsunął głowę do środka, a jej łysa głowa odbijała ostre szpitalne światła.

„Może” przyznał, patrząc na to maleństwo tonące w szpitalnym łóżku dla dorosłych. „Zgubiłeś się?”

„Moi rodzice powiedzieli, że zaraz wrócą” wyszeptała. „To było dwadzieścia osiem dni temu”.

Pielęgniarki później powiedziały mu prawdę. Rodzice Katie zrzekli się praw do opieki nad dzieckiem na rzecz państwa i zniknęli.

Nie mogli poradzić sobie z pogarszaniem się stanu zdrowia, rachunkami za leczenie, z rzeczywistością słabnącej córki. Zostały jej może trzy miesiące, a może mniej.

„Pyta o to codziennie” – powiedziała cicho pielęgniarka Maria. „Ciągle myśli, że po prostu są w pracy, jedzą obiad albo stoją w korkach”.

Wielki John wrócił tej nocy do pokoju 117. Katie nie spała, wpatrywała się w sufit, trzymając w dłoni zniszczonego pluszowego misia.

„Czy z twoim bratem wszystko w porządku?” – zapytała, przypominając sobie, dlaczego tam był.

„Nie, kochanie. Nie”.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Ośmioletni chłopiec uratował dziecko z zamkniętego samochodu, przez co spóźniło się na jazdę

Drzwi klasy występujące są z nieoczekiwanym skrzypnięciem, przerywającym tyradę wykonawczą. Stał tam dyrektor, pan Thompson, w walce z dzieckiem, który ...

Wyrastają na patelni w kilka sekund, bez potrzeby używania piekarnika: moje roladki są gotowe do wypełnienia według uznania i zawierają tylko 150 kcal!

Te mini roladki są odrobinę magiczne: pieczesz je w foremce, patrzysz, jak rosną, i od razu chcesz je nadziać. Idealnie ...

Nie ignoruj ​​tych małych czerwonych plamek na ramieniu – mogą być ważnymi znakami ostrzegawczymi

Niewielka wysypka może być świerzbem — a choroba rozprzestrzenia się szybciej niż kiedykolwiek Pierwsze, co można zauważyć, to noc. Mrowiące ...

Jak wyczyścić deskę sedesową?

Czy wiesz, że niewielki szczegół na desce sedesowej może zrewolucjonizować jej czyszczenie? Dyskretny, ale niezwykle skuteczny system pozwala na łatwe ...

Leave a Comment