Historie dzieci pasierbów, które na zawsze zmieniły życie swoich macoch i ojczymów – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Historie dzieci pasierbów, które na zawsze zmieniły życie swoich macoch i ojczymów

Tylko dla zobrazowania
Jej zwięzłe uwagi jasno dawały do ​​zrozumienia, że ​​nie jest gotowa, żeby się otworzyć.

Zastanowiło mnie jednak, co ja tam właściwie robię.

Kiedy rachunek przyszedł, odruchowo sięgnąłem po niego, ale Hiacynta pochyliła się i szepnęła kelnerce:

„Zaraz wracam” – powiedziała, po czym zniknęła w toalecie.

Minęły minuty. Kelner krążył wokół mnie, a Hiacynta nie wracała. Z przerażeniem zapłaciłem absurdalny rachunek, tłumiąc rozczarowanie.

Dla przykładu,
usłyszałem ją, gdy tylko dotarłem do wyjścia.

„Rufus!” krzyknęła. „Czekaj!”

Odwróciłem się i zobaczyłem Hiacynt trzymającą w drugiej ręce duży tort i balony. Promieniała.

„Będziesz dziadkiem!”

„Czekaj… co?” – wyjąkałem.

Hiacynta zaśmiała się nerwowo.

„Chciałam ci zrobić niespodziankę. Dlatego ciągle wymykałam się podczas kolacji. Kiedy kucharz nie czytał moich wiadomości, ciągle go szukałam!”

Na torcie widniał napis „Gratulacje, dziadku!”, z różowo-niebieskim lukrem. Wkrótce kelner przyniósł pęk balonów. Poczułem ucisk w piersi, nie z gniewu czy rozczarowania, ale z czegoś ciepłego.

Tylko dla ilustracji
„Zrobiłeś to wszystko dla mnie?” zapytałem oszołomiony.

„Wiem, że mieliśmy swoje różnice” – powiedziała cicho. „Ale chcę cię w swoim życiu. I w życiu dziecka. Byłam zdystansowana, ale dorosłam. I jestem gotowa na odbudowę. Chcę też, żeby nasz związek był lepszy”.

Ogarnęło mnie wzruszenie. Lata napięcia i wyobcowania rozwiały się, gdy przyciągnąłem ją do siebie. Po raz pierwszy poczułem, jakbym odzyskał córkę.

„Tak się cieszę!” – wyszeptałem ochrypłym głosem.

Hiacynta otarła oczy i roześmiała się.

„Nie byłam pewna, jak zareagujesz. Ale chciałam, żebyś wiedział, że jestem tu teraz. I chcę, żebyś był w tym ze mną”.

Wyszliśmy z restauracji z tortem i balonami, a ja poczułem się lżejszy niż od lat. Nie byłem już tylko Rufusem. Miałem zostać dziadkiem.

„Kiedy ten wielki dzień?” – zapytałem, w końcu pozwalając, by euforia ogarnęła mnie.

Tylko dla zobrazowania
„Sześć miesięcy” – powiedziała z uśmiechem. „Mnóstwo czasu na przygotowania, dziadku”.

I dzięki temu staliśmy się tym, kim zawsze mieliśmy być.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Zachowaj ten przepis jak skarb – to prawdziwy dar natury.

Sposób przygotowania: W misce dokładnie wymieszaj jajko, mleko, mąkę i oliwę z oliwek, aż uzyskasz jednolite ciasto. Dodaj starte warzywa ...

Klasyczne kremowe zaciągnięcia z kremem karmelowym i waniliowym

Sposób przyrządzenia: Przygotowanie ciasta: Do miski przesiej mąkę. Dodaj pokrojone na kawałki zimne masło i cukier puder. Szybko wpal rękami, ...

„Motocyklista próbował zastraszyć 81-letniego weterana w małej knajpce — ale zaledwie kilka minut później grzmot kilkudziesięciu silników wstrząsnął oknami i zmienił wszystko”

Po kilku minutach zaczęło się. Dźwięk – najpierw niski, jak odległy grzmot. Potem głośniejszy. Silniejszy. Jednostajny ryk silników wjeżdżających jednocześnie ...

Po rozwodzie mój mąż z szyderstwem rzucił we mnie starą poduszką. Kiedy rozpięłam ją, żeby ją wyprać, byłam oszołomiona tym, co było w środku.

Ciąg dalszy na następnej stronie: Książki dla rodziców Moje łzy spływały ciężko na pożółkły papier. Przypomniałam sobie, jak w dniu ...

Leave a Comment