Tu znalazła swój dom, tu odnalazła miłość i akceptację. Sinclair był wściekły; nie przebył takiej drogi, żeby wrócić z pustymi rękami. Rozkazał żołnierzom pojmać córkę.
Gdy jednak żołnierze się zbliżyli, plemiona utworzyły krąg ochronny wokół Margaret i jastrzębia. Hawsu-Khatalitzni wystąpił naprzód i, mimo ograniczonej znajomości angielskiego, powiedział Sinclairowi: „Twoja córka jest teraz członkiem naszego ludu. Jeśli ją zabierzesz, sprowadzisz wojnę na nas i wszystkie plemiona Apaczów”.
Żołnierze chwycili za broń, członkowie plemienia unieśli łuki i włócznie, napięcie było wyczuwalne w powietrzu. Serce Margaret waliło, gdy zrobiła krok naprzód i stanęła przed ojcem. Przemówiła do niego po angielsku, żeby wszyscy żołnierze ją zrozumieli.
„Ojcze, kiedyś byłam Margaret Sinclair, biedną, pogardzaną kobietą, którą sprzedałeś jako nic niewartą. Ale teraz jestem Białym Niedźwiedziem, żoną Jastrzębia i członkiem ludu Apaczów. Tutaj znalazłam to, czego nigdy nie znalazłam w Bostonie – miłość i szacunek.
Jeśli mnie stąd zabierzesz, zabijesz mnie, nawet jeśli moje ciało pozostanie przy życiu”. Po długiej, pełnej napięcia chwili Sinclair zdał sobie sprawę, że jego córka naprawdę się zmieniła. Nie była już słabą, podatną na wpływy kobietą, którą mógł wykorzystać.
Rozkazał żołnierzom się wycofać. Zanim odszedł, spojrzał córce w oczy po raz ostatni i powiedział: „Wygląda na to, że jednak płynie w tobie krew Sinclairów. To upór”.
Może przez cały czas myliłam się co do ciebie”. To był ostatni raz, kiedy Margaret widziała ojca. Ale nie czuła już do niego złości.
To, co ojciec zaplanował jako karę, stało się największym błogosławieństwem w jej życiu. Przez lata Margaret i Hawk wychowali dwójkę dzieci – chłopca o imieniu „Braveheart” i dziewczynkę o imieniu „Morning Dew”. Margaret nigdy nie zapomniała o swojej przeszłości, ucząc swoje dzieci czytania i pisania oraz opowiadając im o świecie poza pustynią.
Kiedy Hawsuhatal przeżył, Hawk został nowym przywódcą plemienia, a Margaret stanęła u boku męża. Plemię szanowało ją za mądrość i rolę pomostu między dwoma światami. Margaret pomagała w negocjacjach z białymi osadnikami, a kilka konfliktów zostało rozwiązanych pokojowo dzięki jej mediacji.
Legenda głosi, że gdy trwały negocjacje w sprawie budowy kolei, arogancki inżynier pogardliwie wypowiadał się o grubej białej kobiecie mieszkającej z Indianami, Hawk powiedział jedynie: „Moja żona jest warta więcej niż całe wasze złoto. Jest nie tylko ciałem, ale duszą, która łączy dwa światy, a ja jestem najbogatszym człowiekiem na świecie, ponieważ mnie wybrała”.
I tak oto Margaret Sinclair, niegdyś zawstydzona i wzgardzona w Bostonie, w samym środku pustyni Wielkiej Kotliny znalazła to, za czym tęskni każdy człowiek – bezwarunkową miłość i akceptację.
Jej imię nadal pojawia się w opowieściach Apaczów jako imię białej niedźwiedzicy, która przyniosła plemieniu siłę i mądrość.
Margaret nigdy nie wróciła do Bostonu, nawet gdy lata później otrzymała list z informacją o śmierci ojca i czekającym ją pokaźnym spadku. Zamiast tego, wykorzystała spadek na sfinansowanie szkoły, w której dzieci Apaczów i białych mogłyby uczyć się razem.
Pozostała u boku Hawka do ostatniego dnia swojego życia, a kiedy zmarła w wieku 93 lat, plemię pochowało ją z najwyższym szacunkiem. Na jej nagrobku widniał prosty, dwujęzyczny napis otoczony symbolami Apaczów.
Tu spoczywa Margaret, niedźwiedzica polarna, która pokazała, że prawdziwa wartość piękna nie jest mierzona złotem, ale odwagą, z jaką akceptujemy samych siebie.
Historia, którą się dziś podzieliłem, przypomina nam, że czasem największe błogosławieństwa rodzą się w najciemniejszych chwilach, a prawdziwa akceptacja opiera się nie na naszym wyglądzie, ale na naszych wewnętrznych wartościach. Być może wszyscy spotykamy w życiu ludzi, którzy patrzą na nas tak, jak Hawk patrzył na Margaret, dostrzegając to, co inni przeoczają.
Yo Make również polubił
Babeczki z ararancją
Nie masz miejsca na obszerne ubrania? Porada od gospodyni domowej!
Wrzucił żonę do morza, marząc o tym, by razem z nią przejąć jej majątek
Jak prawidłowo używać octu jabłkowego | 5 WIELKICH błędów, których należy unikać