Masz trudności z oddychaniem zimą? Swędzi Cię gardło, kaszel nie ustaje, a klatka piersiowa jest ciężka i przekrwiona? Często myślimy o lekach, ale niektóre zapomniane naturalne skarby mogą zdziałać cuda. Jeden z nich, choć dobrze znany w naszej kuchni, kryje w sobie nieoczekiwany potencjał: goździki. Ten mały pączek kwiatowy może stać się Twoim najlepszym sprzymierzeńcem w walce z infekcjami dróg oddechowych. Zaciekawiony? Oto, jak skutecznie go wykorzystać.
Dlaczego goździki są skutecznym naturalnym lekarstwem

Zanim przejdziemy do przepisów, nakreślmy kontekst: goździki nie służą tylko do aromatyzowania gulaszu. Zawierają eugenol, cząsteczkę o właściwościach antyseptycznych, przeciwzapalnych i wykrztuśnych. Krótko mówiąc, pomagają dezynfekować, łagodzą stany zapalne dróg oddechowych i usuwają śluz. To rodzaj naturalnego „trzy w jednym” dla Twoich płuc.
To trochę tak, jakby mieć farmaceutę w szafce z przyprawami.
Herbata z miodem i goździkami: ukojenie w filiżance

Problem : Suchy lub mokry kaszel, ból gardła i uczucie ucisku?
Rozwiązanie : Prosta, delikatna i naprawdę skuteczna herbata .
Składniki :
- 5 goździków
- 1 łyżeczka miodu (najlepiej surowego)
- 25 cl wody
Przygotowanie:
- Zagotuj wodę, dodaj goździki,
- Gotować na wolnym ogniu przez 5 minut. Parzyć przez kolejne 2 minuty, zdejmując z ognia.
- Odcedź i dodaj miód.
Stosowanie : Pić rano i wieczorem. W przypadku silnego kaszlu, po konsultacji z lekarzem, można wypić trzecią filiżankę .
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama


Yo Make również polubił
„Nadal jesteś najbiedniejszy w rodzinie” – zadrwił tata przy świątecznym obiedzie. Wszyscy się śmiali. Właśnie wtedy zawibrował mój telefon – pracownik banku powiedział wyraźnie: „Proszę pani, saldo pani konta sięgnęło 920 milionów dolarów”. W sali zapadła cisza, a kieliszek z winem mojej siostry spadł na podłogę.
💔 „Rozdzierająca serce historia Matildy Callaghan – małej dziewczynki z plamkami, która poruszyła wszystkich”
Jajka na twardo w szybkowarze Instant Pot i NAJLEPSZA sałatka jajeczna
W zeszłe święta Bożego Narodzenia dotarłam wcześniej do domu rodziców mojego męża, po cichu żywiąc nadzieję, bo byłam w ciąży. Ale zamiast radości, oskarżył mnie o noszenie dziecka mojej szefowej. Jego słowa zraniły mnie głębiej niż jakakolwiek rana i tego samego dnia złożył pozew o rozwód. Trzy tygodnie później, kiedy wróciłam z prawdą, WSZYSTKIE TWARZE W POMIESZCZENIU ZBLAŁY.