Kiedy kwitły bzy i akacje, zjadaliśmy ich kwiaty. Szczególnie szukaliśmy kwiatów bzu z pięcioma płatkami.
Wykorzystaliśmy także młode pędy klonu i kwiaty koniczyny.
Na terenach zalewowych rzek rosła dzika cebula, która była znacznie smaczniejsza i słodsza niż zwykle. Jeśli uda nam się go znaleźć, zjadamy go do syta i zabieramy do domu, żeby moja mama mogła dodać go do ciast.
Nie zignorowaliśmy szczawiu, którego też zjedliśmy naprawdę sporo.
Moim przysmakiem była psiankowata. Trzeba było je jeść w pełni dojrzałe, tylko czarne jagody. Miały dość nietypowy smak.
Pamiętam też smak dzikich wiśni. W obozie pionierskim, do którego wysyłano mnie każdego lata, było mnóstwo dzikich wiśni, które były znacznie słodsze od wiśni domowych. Wciąż szukaliśmy czasu, aby spróbować.
5. Soda oczyszczona do usuwania zapachów Jeśli wnętrze Twojego samochodu wydziela nieprzyjemny zapach, soda oczyszczona może okazać się wybawieniem. Posyp ...
Yo Make również polubił
Do 65% obniżki rachunków za prąd
Masz brudny samochód? Oto 10 super sprytnych sposobów na czyszczenie samochodu, które każdy powinien znać
Pączki
Wraz z nadejściem cieplejszych dni przysięgam, że ten trik pozwoli mi pozbyć się wszystkich much, komarów i insektów