„To nie zdrada, to chłodna kalkulacja” – zadrwiła Julia. „Gdybym była na jego miejscu, też bym miała romans z szefową. I co w tym złego? Wiesz, jak szybko jego kariera nabierze rozpędu?”
– Myślisz, że on jest z nią w tym celu?!
— W jaki inny sposób czterdziestopięcioletnia kobieta może zainteresować młodego mężczyznę?
„No cóż, nie wiem” – mruknęła Lisa. „W końcu jest mężatką. Czy ona nie ma żadnych zasad?”
„To tak, jakbyś przeżywała swój pierwszy dzień! Kobiety takie jak ona mogą sobie pozwolić na mężów, młodych adoratorów i cokolwiek innego, czego zapragną”.
Liza zrozumiała, że w słowach przyjaciółki jest ziarno prawdy, ale nie chciała się z tym pogodzić. Rozczarowanie przyćmiło jej osąd. Postanowiła się zemścić i jednocześnie ukarać Andrieja.
Następnego dnia Elizabeth przyszła do pracy i od razu zaczęła rozpuszczać po biurze plotki, że jej żonaty szef ma młodego wielbiciela, który chce ją wykorzystać, by awansować.
Początkowo pracownicy nie wierzyli, ale potem zaczęli szeptać. Nikt nie wiedział, z kim dokładnie Jekaterina Dmitriewna miała romans. Wszyscy jednak wiedzieli, że ktoś na pewno pracuje w ich biurze.
Liza co chwila sypała aluzjami na temat Andrieja swoim kolegom. Niektórzy jej wierzyli, inni podejrzewali innych facetów pracujących w firmie. Krótko mówiąc, jej plan zadziałał perfekcyjnie. Teraz wszyscy, łącznie z psem, delektowali się tym pikantnym tematem.
W końcu plotki dotarły do męża szefowej. Nikołaj Jewgienjewicz był w jej wieku i pracował w zupełnie innej branży, ale od czasu do czasu odwiedzał żonę w pracy.
Pewnego dnia podszedł do niego znajomy, którego żona pracowała w firmie Jekatieriny Dmitriewnej. Opowiedział Nikołajowi Jewgienjewiczowi o plotkach krążących w firmie jego żony.
“Co?! Żartujesz sobie ze mnie?!” Nikołaj Jewgienjewicz był zazdrosnym człowiekiem i po usłyszeniu tego wszystko w nim zawrzało.
„Nie wiem, czy to żart, czy nie, ale całe biuro o tym mówi. Powiedziała mi żona. Ten dzieciak pracuje w dziale analityki. Mówią, że Jekaterina Dmitriewna ciągle z nim flirtuje i często wychodzi z nim po pracy”.
Dowiedziawszy się o sekretnym romansie żony, Nikołaj Jewgienjewicz natychmiast pobiegł do jej biura. Jekaterina Dmitriewna była w tym czasie w podróży służbowej, więc mężczyzna postanowił najpierw porozmawiać z jej adoratorem.
„Gdzie jest ten gówniarz?!” Nikołaj Jewgienjewicz był pewien, że personel wie, o kim mówi, więc nie pytał.
„Mówisz o Andrieju? Jeśli tak, to jest w sali konferencyjnej” – powiedziała ładna dziewczyna o imieniu Lisa z chytrym uśmiechem.
Wpadnąwszy do biura Nikołaj Jewgienjewicz chciał rzucić się na chłopca, lecz zamarł w miejscu.
– Ty?!
„Witaj” – przywitał się Andriej, szeroko się uśmiechając. „Wujku Koli, co cię tu sprowadziło? Coś się stało?”
— Ja… Przyszedłem… Do… W każdym razie, powiedzieli mi, że Katya ma faceta w biurze.
„Och, też o tym słyszałeś?” prychnął Andriej. „Kiedy usłyszałem te plotki, byłem zaskoczony. Postanowiłem sprawdzić, czy to prawda, ale ostatecznie sam się przekonałem. Wyobraź sobie, wszyscy myślą, że ja i ciotka Katia jesteśmy w związku! Co za bzdura…”
„A skąd oni to wzięli?” Mikołaj Jewgienjewicz uspokoił się i usiadł obok swojego siostrzeńca.
„No cóż, znasz swoją żonę. To dość surowa szefowa, ale dla mnie jest miła. Uśmiechnie się, mrugnie okiem albo podwiezie mnie do domu. Plotkarze wyciągnęli więc wnioski”.
„Tak, jasne” – Nikołaj Jewgienjewicz podrapał się po głowie – „a ja już chciałem wychować moją ciotkę. Dlaczego nie powiedziałeś wszystkim, że to nieprawda?
„Więc moi koledzy nie wiedzą, że jestem spokrewniony z szefem. Nie chcę, żeby wiedzieli. Stanę się tu wyrzutkiem. A im bardziej się usprawiedliwiasz, tym bardziej cię podejrzewają”.
„Dobrze, nie zdradzimy twojego sekretu” – Nikołaj Jewgienjewicz machnął ręką. „Ale porozmawiam z Katią, kiedy wróci z podróży służbowej. Musimy dowiedzieć się, kto rozsiewa te plotki. Nie ma sensu trzymać intrygantów w biurze!”
Kiedy Nikołaj Jewgienjewicz opuścił gabinet, wszyscy zamilkli i czekali na jego reakcję. Ale mężczyzna nie był już zdenerwowany. Spokojnie pożegnał się ze wszystkimi i opuścił pomieszczenie.
„O czym rozmawialiście?” – zapytała z zainteresowaniem Lisa, wchodząc do pokoju Andrieja po wyjściu Nikołaja Jewgienjewicza.
„Nic takiego. Tylko o pracy” – chłopak nie powiedział dziewczynie prawdy i po kilku dniach zdał sobie sprawę, że postąpił słusznie.
Dowiedziawszy się o tym, co się stało, Jekaterina Dmitriewna w końcu odkryła, kto rozsiewał na jej temat pikantne plotki. Nie wygłosiła kazania Lizie, tylko ją zwolniła.
To był prawdziwy cios dla młodej kobiety. Jej przebiegły plan nie tylko się nie powiódł, ale i jej reputacja ucierpiała. Co prawda Jekaterina Dmitriewna zlitowała się nad Elżbietą i nie odnotowała w swojej dokumentacji pracowniczej negatywnych okoliczności zwolnienia. Dała jednak jasno do zrozumienia pozostałym pracownikom, że nie pozwoli nikomu podważać atmosfery pracy w jej firmie ani rozpowszechniać na jej temat oszczerstw.
W ten sposób pragnienie zemsty i udowodnienia swojej wartości przez Elżbietę doprowadziło do tragicznych konsekwencji. Nieco później zrozumiała swój błąd i nauczyła się, że lepiej unikać związków romantycznych w pracy, a zwłaszcza plotek.
Yo Make również polubił
Jak robimy najlepsze jajka nadziewane w domu
MRÓWKI PRZYPODŁOGOWE, ZACZNIJ SIĘ MARTWIĆ: ZŁY ZNAK | JAK SIĘ ICH POZBYĆ
Dowcip dnia: Mężczyzna dzwoni do domu, żeby porozmawiać z żoną
Czy zauważyłeś, że Twoja szyja wydaje się grubsza niż normalnie, bez przybierania na wadze i nieprawidłowej postawy?