Wirusowe wideo, które przywołuje wspomnienia
Od momentu opublikowania, film Keia Sugimoto wywołał falę reakcji. Nagranie zostało udostępnione na YouTube w lipcu 2023 roku i szybko się rozprzestrzeniło, wywołując dyskusje na temat 11 września. Na Reddicie odzew był oszałamiający: „To niesamowite, że po tylu latach wciąż odkrywamy nowe obrazy” – napisał jeden z użytkowników. Inni chwalili dzielenie się nimi i podkreślali wagę podtrzymywania pamięci o tych wydarzeniach.
Co tak naprawdę przypominają nam te obrazy?
Poza emocjami, te zdjęcia rodzą ważne pytanie: ile archiwów wciąż drzemie w naszych szufladach lub na strychach? Wizualne dowody, uchwycone w teraźniejszości, mogą wzbogacić naszą zbiorową pamięć. Bez żadnego konkretnego zamiaru Kei Sugimoto pokazuje nam, jak każdy fragment przeszłości może rzucić nowe światło na nasze spojrzenie na teraźniejszość.
Cenna pamięć dla przyszłych pokoleń
Kei Sugimoto nie szukał uznania, publikując ten film. Jednak jego gest rzuca nowe światło na ważne wydarzenie XXI wieku. Dzięki temu gestowi nowe pokolenie może zobaczyć, poczuć i zrozumieć historyczny moment, który wielu zna tylko z opowieści lub podręczników. Bo zwykły, zapomniany kawałek tektury może czasem zachować cząstkę naszej zbiorowej pamięci – cenną pamiątkę dla przyszłych pokoleń.
Kei Sugimoto nie zabiegał o uznanie, wydając ten film. Jednak jego gest rzuca nowe światło na doniosłe wydarzenie XXI wieku. Pozwala nowemu pokoleniu zobaczyć, odczuć i zrozumieć historyczny moment, który wielu zna jedynie z opowieści lub podręczników.
Bo zwykłe, zapomniane pudełko może czasem zachować cząstkę naszej zbiorowej pamięci.
Yo Make również polubił
Mój zawsze staje się taki paskudny. Próbowałem wielu rzeczy, ale to jedyna metoda, na którą przysięgam
15 Kiedy ktoś uprawia seks, uprawia seks ze sobą
Naturalny środek z chayote, guawą i oregano na stłuszczenie wątroby i otyłość: podejście uzupełniające
Miękka kanapka z kremem orzechowym: jak zrobić miękką i pyszną!