„Sfabrykowaliby dowody, żeby zniszczyć ich reputację, gdyby odmówił jej powrotu”.
Sytuacja się odwróciła. Opinia publiczna zmieniła ton z oburzenia na Ethana na współczucie dla niego i Clary, a następnie na odrazę do mściwego planu Isabelle.
Tej nocy, gdy burza ucichła, Clara spojrzała na Ethana. „Patricia miała rację w jednej sprawie” – powiedziała cicho.
Spojrzał na nią zmieszany.
„To było tylko chwilowe. Kobieta, którą byłam, kiedy weszłam do twojego biura – przestraszona, niewidzialna, czująca się bezwartościowa – odeszła”. Wzięła głęboki oddech. „Po raz pierwszy w życiu wiem, kim jestem i ile jestem warta. A to oznacza, że jeśli zostanę w twoim życiu, to dlatego, że tak chcę, a nie dlatego, że muszę”.
Nagle zrozumiał, co miała na myśli.
„Kocham cię, Ethan” – powiedziała czystym i szczerym głosem. „Nie za to, co dla mnie zrobiłaś, ale za to, kim jesteś. Za to, jak troszczysz się o pracowników, których nigdy nie poznasz, i za to, jak bez wahania stanęłaś w mojej obronie”.
Zapadła między nimi ciężka cisza, gęsta od niewypowiedzianych emocji.
„Ja też cię kocham” – mruknął Ethan, zmniejszając dystans między nimi. „Isabelle nie rozumie, co nas łączy, bo nigdy nie doświadczyła niczego prawdziwego. Odnaleźliśmy się, Claro. Uratowaliśmy się nawzajem”.
Architekt Losu
Kilka dni później, gdy sytuacja zaczęła się uspokajać, do recepcji podszedł mężczyzna i poprosił o spotkanie z Clarą. Nazywał się Marcus Thorne.
To nazwisko uderzyło ją jak cios. To był on. Jej wyimaginowany partner. Pomimo zaniepokojonych obiekcji Carmen, Clara zgodziła się spotkać z nim sama.
Mężczyzna, który wszedł do jej biura, nie przypominał jej zdjęć. Był wychudzony, a w jego oczach malowała się mieszanka wstydu i rozpaczy.
„Masz pięć minut” – powiedziała lodowato Clara. „Wyjaśnij mi, dlaczego mnie wystawiłaś i dlaczego teraz tu jesteś”.
„Nigdy nie chodziło o ciebie” – zaczął Marcus drżącym głosem. „Nie byłaś celem. Byłaś przynętą”.
Clara powoli usiadła, czując zimny strach ściskający jej żołądek.
„Pracuję w agencji detektywistycznej” – wyznał. „Miesiące temu zostaliśmy zatrudnieni, żeby znaleźć słaby punkt w życiu Ethana Sterlinga. Nie znajdując żadnego, postanowiliśmy go stworzyć. Zbadaliśmy cię, Claro”. Wiedzieliśmy, że jesteś dobrą osobą w trudnej sytuacji. Zaaranżowaliśmy całe „spotkanie”: wiedzieliśmy, że Ethan spotyka się z Aurelią we wtorkowe wieczory. Plan polegał na tym, żeby postawić na jego drodze wrażliwą, godną kobietę, kogoś, kto obudzi w nim instynkt opiekuńczy.
Pokój zadrżał. Jej romans, decydujący moment w jej życiu, okazał się pułapką.
„Kto cię zatrudnił?” Wyszeptała.
„Isabelle Vance”.
To imię uderzyło ją jak bomba. Isabelle nie wróciła tylko po to, by odzyskać Ethana; spiskowała od miesięcy, aranżując upokorzenie Clary jako część swojej pokręconej gry.
„Dlaczego mówisz mi to teraz?” zapytała Clara.
„Bo widziałem, co wynikło z tego okropnego kłamstwa” – powiedział Marcus głosem pełnym wyrzutów sumienia. „Widziałem coś pięknego, coś autentycznego”. I dlatego, że Isabelle skontaktowała się ze mną w zeszłym tygodniu. Chce, żebym znalazł nowe obciążające was oboje rzeczy, sfabrykował dowody, zniszczył was. Nie mogę tego zrobić. Jest niebezpieczna i nie przestanie.
Właśnie gdy skończył zdanie, drzwi gabinetu się otworzyły i wszedł Ethan, zatrzymując się gwałtownie, ogarnięty namacalnym napięciem. „Czy przeszkadzam?”
Ciąg dalszy na następnej stronie. (Pełna treść ogłoszenia poniżej)
Wzrok Clary przesunął się z architekta jej przeszłości na mężczyznę, który reprezentował jej przyszłość. „Ethan” – powiedziała stanowczo. „Jest coś, co musisz usłyszeć”.
Przez następne dwadzieścia minut brutalna prawda wylewała się na powierzchnię. Kiedy Marcus skończył, Ethan odwrócił się do Clary, a w jego oczach pojawił się ból tak głęboki, że zaparło mu dech w piersiach. „Skąd mogę mieć pewność?” „Skąd mogę wiedzieć, że to wszystko było prawdziwe? Że nie miałaś z tym nic wspólnego?” – zapytał łamiącym się głosem.
Chociaż czuła się zdradzona, wiedziała, że musi zapytać.
Zanim zdążyła odpowiedzieć, Marcus położył na biurku grubą teczkę. „Oto cała dokumentacja Clary. Isabelle otrzymała polecenie znalezienia kogoś o nieskazitelnej dobroci. „Spójrz na to” – powiedział, wskazując na linię. „Przez trzy lata, z trudem płacąc czynsz, Clara oddawała 10% swojej pensji schronisku dla kobiet. Plan Isabelle okazał się fiaskiem. Myślała, że może kontrolować wynik, ale nie spodziewała się, że dwie naprawdę dobre osoby mogą…
„Pozwolili sobie na spotkanie”.
Ethan podniósł wzrok znad akt na Clarę, a zwątpienie w jego oczach ustąpiło miejsca głębokiemu smutkowi z powodu tego, co oboje przeżyli. „Przepraszam” – mruknął. „Nigdy nie powinienem był w ciebie wątpić”.
Ich pojednanie przerwało nagłe pojawienie się Carmen, wskazującej na telewizor. Wiadomość dnia: „SKANDAL W STERLING INTERNATIONAL: PREZES OSKARŻONY O DRAPIEŻNE ZACHOWANIA”.
Na ekranie Isabelle snuła kolejną sieć kłamstw, jeszcze bardziej jadowitych, twierdząc, że ma dowody na „drapieżne zachowanie” Ethana wobec kilku pracowników.
„Ona to wszystko zmyśla” – powiedział Ethan, blady na twarzy.
„Nie” – odparł Marcus, wyciągając telefon. „Nie, jeśli uda mi się jej uniknąć. Mam nagrania Isabelle, na których przyznaje się do sfabrykowania dowodów. Mam wszystkie dokumenty ze wstępnego śledztwa. Znam prawdę”. „
Nastąpiła szybka i zdecydowana kontrofensywa. Marcus przekazał swoje zeznania zaufanemu dziennikarzowi. Miguel Santos zwołał kolejną konferencję prasową i opublikował nagranie, na którym Isabelle mu groziła. Psychiatra ze szpitala, w którym leczono Isabelle, zeznawał, ujawniając, że miała udokumentowaną historię zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych.
W ciągu kilku godzin wiarygodność Isabelle legła w gruzach.
Tego wieczoru, w ciszy swojego biura, wpatrując się w światła miasta, Ethan zwrócił się do Clary. „Isabelle popełniła największy błąd w swoim życiu, wybierając cię do swojego planu” – powiedział cicho. „Myślała, że tworzy broń przeciwko mnie. Ale w rzeczywistości przedstawiła mnie kobiecie, z którą chcę spędzić resztę życia”.
Uklęknął na jedno kolano i wyjął z kieszeni małe aksamitne pudełeczko.
„Clara Evans, nieważne, jak zaczęła się nasza historia…” „Liczy się to, jak zdecydujemy się ją zakończyć”. Otworzył pudełko, ukazując prosty i elegancki pierścionek z diamentem. „Wyjdziesz za mnie? Nie dlatego, że cię uratowałem, ani ty mnie, ale dlatego, że każdego dnia decydujemy się budować razem coś pięknego”.
Przez łzy radości Clara nie widziała miliardera, lecz partnera. Mężczyznę, który widział ją w najgorszym momencie i docenił jej wartość.
„Tak” – wyszeptała. „Tak”.
Kilka miesięcy później wzięli ślub podczas kameralnej ceremonii, w otoczeniu osób, których życie zostało poruszone ich historią: pracowników, rodziny i przyjaciół. Chloe była druhną, a nawet Marcus był obecny, odnajdując nowy cel w życiu, wykorzystując swoje umiejętności do walki z oszustwami na rzecz organizacji charytatywnych.
Isabelle Vance została aresztowana i oskarżona o oszustwo i zniesławienie, w końcu otrzymała intensywną pomoc psychologiczną, której od dawna potrzebowała.
W małej aptece po drugiej stronie miasta nowy program pomocy społecznej, finansowany przez Sterling International, pomagał setkom rodzin. Na ścianie wisiała mała tabliczka, zainstalowana przez jej byłego właściciela, z dumą eksponowana. Napis na niej brzmiał: „Prawdziwa wartość tkwi nie w tym, co posiadasz, ale w tym, co dajesz. A prawdziwa miłość może narodzić się z najbardziej nieoczekiwanych rzeczy”.
Ciąg dalszy na następnej stronie. (Zobacz reklamę poniżej)


Yo Make również polubił
Nie choruję od 35 lat: buraki i imbir utrzymują mnie w zdrowiu
Kształt twoich stóp ujawnia fascynujące rzeczy na temat twojej osobowości
Rozpływający się w ustach sernik z kremem
Restauratorka ujawniła wskazówkę, o której niewiele osób wie