Młody konduktor autobusu publicznego skarcił mojego 70-letniego ojca za to, że poruszał się zbyt wolno, krzycząc: „Rusz się, dziadku!”. Myślał, że po prostu dręczy biednego, starego człowieka. Nie miał pojęcia, że ​​bezpośrednio za nim stoi jego własny dyrektor generalny. A słowa, które wykorzystałem chwilę później, wprawiły cały autobus w osłupieniu. – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Młody konduktor autobusu publicznego skarcił mojego 70-letniego ojca za to, że poruszał się zbyt wolno, krzycząc: „Rusz się, dziadku!”. Myślał, że po prostu dręczy biednego, starego człowieka. Nie miał pojęcia, że ​​bezpośrednio za nim stoi jego własny dyrektor generalny. A słowa, które wykorzystałem chwilę później, wprawiły cały autobus w osłupieniu.

Ile uzyskanych matek, studentów czy robotników odprawiłeś z polecenia?”

Konduktor spuścił głowę, jego twarz płonęła ze wstydu. Nie dało się tego zrobić.

„Zbudowałem tę firmę po to, by ludzie — najważniejsze gwiazdy i biedni — mogli zachować bezpieczeństwo i godność” — obowiązki ojca, jego głos się po cichym autobusie. — „A jednak… właśnie przedstawiłeś mi, jak daleko nam jeszcze do tego celu.”

następnie na kierowcę, a ostatecznie na skompromitowanego konduktora.

Jego następne słowa były ciche, ale trudne do ostatecznego wyroku.

„Chcę, żeby ten człowiek został natychmiast usunięty z autobusu.”

Skinąłem głową. „Zrozumiano, proszę pana.”

Drżący konduktor potknął się, idąc do przedniego autobusu.

Kierowca drzwi sykiem, młody mężczyzna wyszedł na chodnik bez słów. Drzwi zamknięte są za nim niczym kropka kończąca jego działanie.

Mój ojciec jest dostępny, jego wyraz twarzy stał się łagodny, niemal ojcowski.

„Dziękuję państwu za korzystanie” — powiedział. — „Serdecznie przepraszam za tę niefortunną.”

Przez chwilę panowała cisza. Następnie kilka pierwszych zaczęło klaskać.

Inni tylko skinęli głową, z szeroko otwartymi drzwiami, świadomi, że byli świadkami szczególnego — kara wymierzona nie w sądzie, ale w zatłoczonym autobusie, cichym i szybkim, jak zatrzaskujące się drzwi.

Gdy autobus ponownie uruchomił się w rozświetlonym zmierzchu wieczorem, nikt nie mówił głośno.

Każdy zapamiętał lekcję, którą właśnie otrzymałem.

Szacunek nie polega na tym, kim ktoś się wydaje. Polega na tym, jak iść, gdy myślisz, że nikt nie mówi.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Stewardesa spojrzała na niego z góry, gdy siedział w pierwszej klasie… Ale jego słowa…

„Mówię w imieniu tych, którzy są często kwestionowani lub niesprawiedliwie oceniani” – kontynuował Marcus – „tych, którym wmawia się, że ...

Tradycyjny przepis na sałatkę piemoncką

Przygotowanie tradycyjnej sałatki piemonckiej jest proste i szybkie, ale wymaga szczególnej staranności, aby uzyskać smaczny efekt. Oto kroki, które należy ...

Apfelbällchen – Najsmaczniejsze Jabłkowe Kulki, Które Podbiją Twoje Serce!

Przygotowanie jabłek: Obierz jabłka, usuń gniazda nasienne i pokrój je w drobną kostkę. Możesz także zetrzeć je na tarce o ...

Nie mogę uwierzyć, że właśnie nauczyłem się tego triku! Jest genialny!

Wylej gorącą wodę i natychmiast postaw szklankę na maśle. Resztkowe ciepło ze szklanki zmiękczy masło w ciągu kilku minut. Gotowe ...

Leave a Comment