A może Eric, którego znałam, nie był prawdziwy?
***
Nadszedł poranek, a nic nie zostało rozwiązane. Oboje wzięliśmy dzień wolny w pracy – ja na wizytę u fryzjera, a on na, jak to określił, „dzień zdrowia psychicznego”.

Salon kosmetyczny | Źródło: Pexels
Eric krążył po kuchni i robił kawę, jakby nic się nie stało, jakby nie zauważył pęknięcia w fundamencie.
„Nie zapomnij, że dzisiaj zmieniamy samochody” – powiedział, podsuwając mi kubek. „Masz spotkanie o czwartej, prawda?”
Skinąłem głową. „Wyczyszczę twoje, zanim je zabiorę”.
Poranek ciągnął się w nieskończoność. Nie mogłam się na niczym skupić ani przestać myśleć o jego reakcji. Podczas gdy Eric oglądał telewizję w salonie, zadzwoniłam do siostry z sypialni.
„Czy ja oszalałam, Jen? Zachowywał się, jakbym oskarżyła go o morderstwo”.
„Ludzie dziwnie się zachowują w kwestii pieniędzy, kochanie” – odpowiedziała. „Ale obrona zazwyczaj oznacza, że coś jest nie tak”.
Kiedy Eric oznajmił, że idzie wziąć prysznic tego popołudnia, miałam skurcz w żołądku.

Zaniepokojona kobieta pogrążona w głębokich myślach | Źródło: Midjourney
Wyjąłem dowód rejestracyjny z kuchennej szuflady i podszedłem do jego samochodu. W środku pachniało kawą i drzewną wodą kolońską, której używał od czasów studiów. Otworzyłem schowek, żeby schować dokumenty.
Wtedy to zobaczyłem. Zmięty paragon, częściowo ukryty pod instrukcją.
Nie powinnam była patrzeć. Część mnie o tym wiedziała. Ale i tak to zrobiłam i zamarłam z niedowierzania.
379,89 USD. Zestaw Tiny Treasurezz: wózek i fotelik samochodowy.
Zmarzły mi ręce. Nie mieliśmy dziecka, nie spodziewaliśmy się go… i nawet się nie staraliśmy.

Zmięty paragon | Źródło: Midjourney
Tiny Treasurezz. Butik dziecięcy w Ridgewood Heights. Dziesięć minut od Rachel, jej koleżanki.
Rachel. Ta śliczna, ciężarna Rachel, którą poznałam kiedyś na firmowym przyjęciu świątecznym. Eric powiedział mi, że „robi to wszystko sama”.
Elementy układanki pasowały do siebie z niepokojącą klarownością.
Wbiegłem z powrotem do środka, serce waliło mi w piersiach. Woda z prysznica wciąż leciała. Sięgnąłem po telefon Erica ze stolika nocnego i ze zdziwieniem stwierdziłem, że jest odblokowany. Musiał coś sprawdzić przed pójściem pod prysznic.

Kobieta sprawdzająca telefon | Źródło: Pexels
Moje palce drżały, gdy przewijałem jej kontakty. Była tam. Rachel.
Zapisałem numer w swoim telefonie, oddałem jego numer i wymknąłem się do ogrodu.
Trzy sygnały przed odebraniem.
” Cześć ? “
„Rachel? To Luna. Żona Erica.”
Zapadła między nami cisza. Słyszałem jego oddech.
„Ja… wiem, że to dziwne, ale muszę z tobą porozmawiać. To ważne. I proszę, nie mów Ericowi o tym telefonie”.

Zdenerwowana kobieta rozmawia przez telefon | Źródło: Midjourney
Jeszcze chwila ciszy: „Dobrze. Kiedy?”
„Dzisiaj? W Cloudsidez Café o 16:00?”
“Będę tam.”
Połączenie się zakończyło, a ja stałem jak sparaliżowany na trawniku, próbując złapać oddech, mimo narastającej w mojej piersi paniki.
Yo Make również polubił
Tiramisu z mlekiem skondensowanym bez pieczenia naprawdę pyszne
Minerał nr 1 w usuwaniu plam starczych
Śmierdzący kosz na śmieci? Te wskazówki temu zapobiegną
10 znanych korzyści zdrowotnych liści szarłatu, które musisz znać