Mój mąż rzucił moje ubrania przez podwórko i nazwał mnie bezwartościową, ale kiedy przyjechał luksusowy samochód, żeby odwieźć mnie do nowej pracy, w końcu zobaczył konsekwencje swojego okrucieństwa – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Mój mąż rzucił moje ubrania przez podwórko i nazwał mnie bezwartościową, ale kiedy przyjechał luksusowy samochód, żeby odwieźć mnie do nowej pracy, w końcu zobaczył konsekwencje swojego okrucieństwa

Nie płakałam.

Zamiast tego sięgnęłam do torby, wyciągnęłam telefon i wykręciłam numer, który dostałam dopiero rano — od samego prezesa Stratwell Industries.

Trzy tygodnie wcześniej zostałem zakwalifikowany do stanowiska starszego specjalisty ds. strategii w Stratwell, jednej z najbardziej wpływowych korporacji w stanie. Nie powiedziałem o tym Robertowi; za każdym razem, gdy wspominałem o możliwościach, odrzucał je jako fantazje.

Przewodniczący, Arthur Klein, poprosił tego ranka o jeszcze jeden wywiad. Po 90-minutowej rozmowie powiedział mi, że jest pod ogromnym wrażeniem – ale decyzja zapadnie później.

Teraz, słuchając tyrady Roberta za mną, dokonałem wyboru.

Połączenie zostało nawiązane. „Biuro korporacyjne Stratwell” – odpowiedziała recepcjonistka.

„Cześć” – powiedziałam spokojnie. „To Emily Carter. Chciałabym przyjąć to stanowisko – pod jednym warunkiem”.

„Tak, proszę pani. Jaki stan?”

„Zwolnić Roberta Cartera”.

Za mną świat się zatrzymał. Twarz Roberta zbladła. Otworzył usta, ale nie wydobył się z nich żaden dźwięk.

Recepcjonistka zamilkła. „Chwileczkę, pani Carter”.

Minęło trzydzieści długich sekund.

Potem linia znów zaskoczyła. „Przewodniczący chce z tobą rozmawiać bezpośrednio”.

Robert zatoczył się do tyłu.

„Emily?” – głęboki głos Arthura Kleina dobiegł z telefonu. „Czy jest jakiś problem?”

„Jest” – powiedziałem. „Robert pracuje w twoim regionalnym dziale operacyjnym. A ja nie obejmę stanowiska starszego specjalisty ds. strategii, jeśli będę musiał pracować w tej samej organizacji, co ktoś, kto próbował zniszczyć moją karierę”.

Zapadła długa, ciężka cisza.

Wtedy Artur powiedział: „Zrozumiałem”.

Rozłączyłam się i spojrzałam na Roberta, który wyglądał, jakby ziemia usunęła mu się spod stóp.

Trzydzieści minut później do krawężnika podjechała czarna luksusowa limuzyna. Wysiadła z niej kobieta ze skórzaną teczką. Podeszła prosto do mnie, całkowicie ignorując Roberta.

„Pani Carter” – powiedziała z ukłonem pełnym szacunku, jakiego nigdy nie otrzymałam od własnego męża. „Przewodniczący zgadza się na pani warunki. Proszę przyjść i podpisać umowę”.

Robert się nie poruszył. Nie odezwał się.

Po raz pierwszy od lat nie czułem się mały.

Poczułem się wolny.

Podróż do siedziby Stratwella wydawała się nierealna, jakbym wkroczył w czyjeś życie. Sekretarka prezesa, Olivia Lane, zachowywała spokój i profesjonalizm, ale co jakiś czas zerkała na mnie, jakby zastanawiała się, kim jestem – i jak udało mi się tak zdecydowanie przykuć uwagę jej szefa.

„Przepraszam za pilny charakter wizyty” – powiedziała, gdy samochód sunął przez centrum miasta. „Przewodniczący Klein uznał, że nie powinniście czekać ani jednego dnia dłużej”.

„Doceniam to” – odpowiedziałem cicho. „Bardziej, niż ci się wydaje”.

Kiedy weszliśmy do budynku, pracownicy podnieśli wzrok znad swoich stanowisk pracy. Niektórzy wydawali się zaskoczeni widokiem Olivii osobiście eskortującej kogoś. Inni kiwali głowami z szacunkiem, uprzejmie się witając. To był jaskrawy kontrast z chaosem, który opuściłem w domu.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Moja siostra nie pozwoliła mojej 8-letniej córce wejść do basenu podczas imprezy rodzinnej – kiedy dowiedziałem się dlaczego, wkroczyłem

To było dalekie od czasów, gdy pozwalała swojemu labradorowi spać w starej wannie, bo po prostu  to lubił  . Chciałam wierzyć, że ...

Ciasto jabłkowe – przepis na Wielki Post

Przygotowanie: Umyj jabłka i po wytarciu usuń skórkę i gniazda nasienne. Zetrzyj jabłka na tarce o dużych oczkach, a następnie ...

Dlatego należy zachować ostrożność w przypadku pocałunków w czoło.

Co by się stało, gdybyś zdecydował się zostać? Co stałoby się z twoimi marzeniami i celami? Czy by się spełniły? ...

Leave a Comment