To nie było okazjonalne nadrabianie zaległości. To było świadome, długotrwałe, równoległe życie emocjonalne.
Sytuację pogarszała oczywistość jego manipulacji. Za każdym razem, gdy wyrażałam dyskomfort, nazywał mnie zazdrosną, zaborczą, niepewną siebie. Wciskał mi kit, że mój dyskomfort to osobista słabość. Ale mój instynkt przez cały czas krzyczał prawdę.
Siedziałem przy tym biurku przez dwie godziny. Nie byłem szalony. Miałem rację.
Metodycznie skopiowałem wszystko. Każde zdjęcie, każdy zrzut ekranu, każdy wyciąg z karty kredytowej. Poukładałem to wszystko w folderach, budując sprawę. Kiedy skończyłem, nie czułem wściekłości ani żalu. Poczułem dziwny, zimny spokój.
Poszedłem do kuchni i zacząłem przygotowywać kolację.
Mason wszedł do środka o 18:28, punktualnie. Pocałował mnie w policzek. „Coś ładnie pachnie”.
Pozwoliłem mu się odprężyć przez piętnaście minut. Potem podszedłem z jego laptopem, już otwartym na ukrytym folderze. Usiadłem w fotelu naprzeciwko niego i obróciłem ekran, żeby mógł go zobaczyć.
„Co to jest?”
Widziałem, jak go ogarnia rozpoznanie. Panika przemknęła przez jego twarz, surowa i nieokiełznana. Potem zniknęła, zastąpiona oburzeniem.
„Przeglądałaś moje prywatne pliki?” – podniósł głos, jakbym to ja dopuściła się włamania. „Arya, co do cholery? Nie miałaś prawa!”
Ta bezczelność mnie oszołomiła. Nie zaprzeczał. Nie przepraszał. Jego pierwszym odruchem było zrobienie ze mnie czarnego charakteru.
„Mój laptop się zepsuł” – powiedziałem spokojnie. „Znalazłem folder z etykietą „Prywatne”, który zawierał dowody wieloletniego romansu ze Scarlet. Więc tak, szukałem. A teraz proszę cię o wyjaśnienie”.
„Nie ma tu nic do wyjaśniania!” Wstał, chodząc tam i z powrotem. „Źle interpretujesz przyjaźń, bo nigdy nie byłaś w stanie znieść mojej bliskości ze Scarlet. To dokładnie ten rodzaj zazdrości, na który byłem cierpliwy!”
„Czytałem SMS-y, Mason. Widziałem zdjęcia z waszych sekretnych wtorkowych lunchów. To nie jest nieporozumienie. To ty masz romans emocjonalny i kłamiesz na ten temat”.
„To nie romans!” – odkrzyknął. „Tak właśnie wygląda prawdziwa przyjaźń, Aryo! Głęboka więź, emocjonalna szczerość! To, że nie masz takich przyjaźni, nie znaczy, że są niestosowne!”
„Napisała do ciebie o 2 w nocy, pytając, czy myślałeś kiedyś o związku. Odpowiedziałeś, że myślałeś o tym „częściej niż prawdopodobnie powinieneś”. To nie przyjaźń, Mason. To zdrada emocjonalna”.
„Przekręcasz fakty! Wyrywasz prywatne rozmowy z kontekstu!”
Kłótnia trwała dwie godziny. Zbagatelizował każdy dowód. Nocne SMS-y były „przyjaciółmi wspierającymi się nawzajem”. Sekretne lunche były „spotkaniami, o których nie wspominał, bo wiedział, że zareaguję źle”.
To ja byłam problemem. Byłam zbyt zazdrosna, zbyt zaborcza, zbyt niepewna siebie.
Wtedy wygłosił oświadczenie, które przypieczętowało jego los. Stał na środku naszego salonu ze skrzyżowanymi ramionami.
„Jeśli już, Arya, to jesteś winna Scarlet przeprosiny.”
Spojrzałam na niego zszokowana i zamilkłam.
„Była dla ciebie po prostu miła” – kontynuował, rozgrzewając się do swoich argumentów. „Powiedziała mi, że rani ją to, jak się przy niej zachowujesz, jak ciągle próbujesz ograniczać naszą przyjaźń. Zasługuje na przeprosiny”.
On naprawdę to robił. Robił ze swojej partnerki z romansu ofiarę, a ze mnie agresorkę.
„Chcesz, żebym ją przeprosił?”
„Za zazdrość i sprawianie, że czuje się niemile widziana! Zasługuje na to, a jeśli nie możesz jej tego dać, to naprawdę muszę przemyśleć to małżeństwo”.
W pokoju zapadła cisza. Myślał, że sprawdza mój blef, zmuszając mnie do wyboru między dumą a małżeństwem.
Nie miał pojęcia, co właśnie zrobił. Właśnie wręczył mi idealną broń.
Pozwoliłem, by cisza się przeciągnęła. Potem powiedziałem: „Dobrze”.
Na jego twarzy pojawiło się zaskoczenie. „Co?”


Yo Make również polubił
Naukowcy odkryli jagodę, która może zwalczać raka, cukrzycę i otyłość
Łagodzi ból pleców, kręgosłupa i kolan
Dwa razy w tygodniu na stole jest szarlotka z budyniem waniliowym
Próbowała zepsuć mi przyjęcie urodzinowe z powodu prezentu dla mojego męża — dopóki mój mąż i jego siostra nie powiedzieli czegoś, co odebrało jej mowę