Mój ojciec nie dawał mi spokoju podczas kolacji z okazji przejścia na emeryturę, dopóki mój cichy mąż nie wyznał wszystkim, kim naprawdę jest… – Page 4 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Mój ojciec nie dawał mi spokoju podczas kolacji z okazji przejścia na emeryturę, dopóki mój cichy mąż nie wyznał wszystkim, kim naprawdę jest…

Byliśmy już prawie przy drzwiach, gdy Marcus się zatrzymał. „Właściwie” – powiedział – „zmieniłem zdanie”.

Odwrócił się i poszedł prosto po schodach na scenę.

„Przepraszam, panie Hamilton” – powiedział do mikrofonu. „Jedno pytanie, zanim pójdziemy”.

Głos taty wibrował gniewem. „Zejdź ze sceny”.

„Czy wiesz przypadkiem, kim tak naprawdę jest twój główny sponsor?”

„Prezes TechEdu” – warknął tata. „Jakiś dyrektor techniczny”.

„Ciekawe” – powiedział Marcus. „Bardzo interesujące”.

Ochrona zrobiła krok naprzód. David Chen uniósł rękę. „Dajcie mu mówić” – powiedział.

„TechEdu” – kontynuował Marcus – „istnieje po to, by wspierać szkoły, które często są pomijane. Firmę założył ktoś, kto dorastał, obserwując swoją matkę uczącą w szkole publicznej – w weekendy, z własnych pieniędzy na materiały, bez uznania”.

W sali zapadła cisza. Nawet kelnerzy przestali się ruszać.

„Ten założyciel obiecał sobie, że kiedy będzie miał ku temu możliwości, będzie oddawał hołd nauczycielom. Nie poprzez robienie zdjęć, ale poprzez prawdziwe wsparcie”.

Marcus spojrzał prosto na mojego ojca. „Ludzie tacy jak Olivia – którzy zostają po godzinach, piszą plany dla każdego dziecka i dostrzegają potencjał – zasługują na coś więcej niż miejsce z tyłu”.

Tata przełknął ślinę. „O co ci chodzi?”

„Chodzi mi o to, że finansowanie TechEdu wiąże się z wartościami. Umowa jasno określa, kto powinien przewodzić: profesjonaliści prowadzący zajęcia”.

David Chen pisał teraz jak szalony.

Marcus podniósł telefon. „Sekcja 7.3: Zarządzanie funduszami musi priorytetowo traktować aktywnych nauczycieli. Sekcja 7.4: Stanowiska w zarządach powinny odzwierciedlać zróżnicowane wykształcenie, z preferencją dla obecnych nauczycieli”. Podniósł wzrok. „Czy mam kontynuować?”

Jessica zaśmiała się cienko. „To jest śmieszne”.

„Nic nie sugeruję” – powiedział Marcus. „Czytam wiążący kontrakt, który twój zespół podpisał sześć tygodni temu”.

Tata chwycił telefon Davida i zeskanował dokument. Jego twarz zbladła.

„Poza tym” – dodał Marcus – „jeśli te warunki zostaną zignorowane, TechEdu może wycofać finansowanie”.

Patricia patrzyła z podziwem. „Wrobiłeś nas”.

„Nie” – odparł spokojnie Marcus. „Byliśmy transparentni. Ty po prostu założyłeś, że możesz ominąć szczegóły”.

Jessica wstała. „Chodzi o interpretację prawną”.

„Paragraf 12.1” – odpowiedział Marcus. „Publiczne mianowanie członka zarządu bez zgody sponsora jest naruszeniem”.

Cichy szum rozniósł się po pokoju. Telefony uniosły się wyżej.

David Chen odchrząknął. „Robert, czy prawnik to sprawdził?”

Patricia odpowiedziała za niego: „Jessica to sprawdziła”.

Wzrok zwrócił się na Jessicę. Zamrugała. „Przejrzałam to pobieżnie”.

„Odcięto” – powtórzył David beznamiętnie. „Umowa na pięć milionów dolarów”.

Marcus odsunął się od mikrofonu. „Panie Chen, musi pan podjąć decyzję. Poczekamy na pańską odpowiedź”.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Unikaj katastrofy: 9 urządzeń, których nigdy nie powinieneś podłączać do listwy zasilającej

5. Narzędzia do włosów: Suszarki do włosów, lokówki i prostownice to urządzenia o dużej mocy, które mogą przeciążyć listwę zasilającą, ...

To takie mądre! Chciałbym wiedzieć o tym wcześniej!

Przewodnik krok po kroku dotyczący stosowania boraksu i papieru woskowego pod lodówką Zbierz materiały: Będziesz potrzebować proszku boraksowego, arkusza papieru ...

Wskazówki, jak zachować świeżość ziemniaków: 3 wskazówki, jak zapobiec kiełkowaniu

Nie przechowuj ziemniaków razem z cebulą! Oba produkty wytwarzają gazy, które przyspieszają wzajemne psucie się. Sprawdzaj regularnie i usuwaj bakterie, ...

Moje rodzeństwo i kuzyni dokuczali mi przez całe życie, bo zostałem adoptowany. Nigdy nie spodziewali się, że nadejdzie dzień, w którym to ja będę się śmiał.

„Znajdź szkołę na tym wybrzeżu”. Sześć tygodni później otworzyliśmy Second Chance, kawiarnię trzy przecznice od oceanu. Dziadek rozdawał muffinki uczniom ...

Leave a Comment