Mój syn Nam jest największą dumą mojego życia.
Moja żona i ja jesteśmy prostymi ludźmi ze wsi — żyjemy dzięki ciężkiej pracy i wysiłkowi, oszczędzając każdy grosz, mając na celu jedno marzenie: zobaczyć, jak kończy studia.
Kiedy więc zadzwonił, żeby powiedzieć, że został przyjęty do dużej firmy w Manili, nie mogliśmy w to uwierzyć. Przytuliłem żonę i oboje płakaliśmy ze szczęścia.
A gdy Nam powiedział z dumą,
„Tato, mamo, kupiłem dom!” – moje serce niemal pękło ze szczęścia.
Ten dom był wart miliony – nigdy nie sądziłam, że mój syn, wychowany w biedzie, będzie mógł sobie na niego pozwolić. W tym momencie wszystkie nasze poświęcenia nagle nabrały sensu.
Nam później zaprosił rodziców swojej żony, żeby zamieszkali z nim, żeby mógł się nimi zaopiekować. Nie sprzeciwiłem się i wydawało mi się to naturalne. Liczyło się tylko jego szczęście. Czasami wpadałem, żeby po prostu zobaczyć wnuki i ukoić samotność wsi.
Pewnego wieczoru przybyłem do Manili tuż przed kolacją.
Myślałem, że podzielę się ciepłym posiłkiem z rodziną. Ale gdy tylko wszedłem do domu, Nam zmarszczył brwi i powiedział głośno:
„Tato, dlaczego nie zadzwoniłeś przed przyjazdem?”


Yo Make również polubił
14 oznak, że masz za dużo cukru we krwi! Nigdy ich nie ignoruj z powodu cukrzycy!
Przewodnik krok po kroku po wdrażaniu oprogramowania CRM w Twojej firmie
„Moja teściowa kupuje te tabletki, mimo że nie ma zmywarki: Dzięki jej wskazówce kupiłam też 1 opakowanie na cały rok!”
Mango Panna Cotta: Egzotyczna Rozkosz Smaku na Twoim Stole