Ale trzy dni po jej powrocie zadzwonił mój telefon.
„Tato, tu Madison. Musimy porozmawiać.”
Tym razem jej głos był inny.
Chwiejna. Ani śladu jej jasnej, kruchej pewności siebie, którą miała, kiedy wyprosiła mnie ze swojego ślubu.
„Co mogę dla ciebie zrobić, Madison?” zapytałem.
„Czy możemy się spotkać osobiście? To ważne” – powiedziała.
„Słucham” – powiedziałem.
„Nie przez telefon” – nalegała. „To… delikatna sprawa”.
“Wrażliwy.”
Kolejne słowo, którego używała, gdy czegoś potrzebowała.
„Jestem w restauracji” – powiedziałem. „Lokalizacja na South Shore. Wiesz, gdzie to jest”.
Dwadzieścia minut później przekroczyła próg Harris Family Kitchen, tej samej restauracji na South Shore, którą kiedyś nazwała „żenująco klasy średniej”.
Kiedy kilka miesięcy wcześniej zaprosiła Prestona na kolację, rozejrzała się, jakby nigdy wcześniej tego miejsca nie widziała – czerwone winylowe boksy, szachownicowe podłogi, czarno-białe zdjęcia zwykłych rodzin na ścianach. Prawdziwi ludzie. Nie „jej ludzie”.
„Tato” – powiedziała teraz.
„Madison” – odpowiedziałem.
Siedziała naprzeciwko mnie w kabinie numer 7, tej samej, w której nauczyłem ją liczyć pieniądze z kasy, gdy miała sześć lat, i gdzie zjedliśmy razem niezliczone kolacje, zanim doszła do wniosku, że nie jestem wystarczająco dobry.
„Wyglądasz na zmęczonego” – powiedziałem.
„Źle spałam” – przyznała.
„Ślubny smutek?” – zapytałem.
„Coś w tym stylu” – powiedziała, obracając swoją nową obrączkę ślubną – dwudziestotysięczny pierścionek od Harry’ego Winstona. Znałem dokładną kwotę, bo widziałem paragon. Preston obciążył nią kartę kredytową, która była już maksymalnie obciążona.
„Jak tam życie małżeńskie?” – zapytałem.
„Tato, muszę ci coś powiedzieć o Prestonie. O nas” – powiedziała.
„Słucham” – powiedziałem.
„Mamy pewne trudności finansowe” – powiedziała.
Trudności finansowe.
Bogaci ludzie nigdy nie mówią, że są spłukani. Mają „trudności”.
„Jakiego rodzaju trudności?” zapytałem.
„Preston poczynił pewne inwestycje, które się nie powiodły” – powiedziała.
„Jakiego rodzaju inwestycje?”
„Głównie kryptowaluty. I kilka startupów technologicznych, które upadły” – powiedziała.
„Ile?” zapytałem.
Nie odpowiedziała od razu. Zaczęła skubać skórki, nerwowy nawyk, który miała od dzieciństwa.
„Madison” – powiedziałem. „Ile stracił?”
„Trzysta dwadzieścia tysięcy w kryptowalucie” – wyszeptała.
Moja sieć restauracji zarabia więcej w ciągu dwóch miesięcy.
„Dla dzieciaków z funduszem powierniczym to musi być druzgocące” – powiedziałem.
„To przykre” – dodałem.
„To nie wszystko” – powiedziała.
Oczywiście, że tak.
„Zainwestował w firmę o nazwie Virtue Signal Technologies. Miała ona zrewolucjonizować reklamę w mediach społecznościowych” – powiedziała.
„Powinienem” – powtórzyłem.
„To była piramida finansowa” – powiedziała. „Preston stracił czterysta dziesięć tysięcy”.
„Łącznie siedemset trzydzieści tysięcy” – powiedziałem.
Dla rodzin o wysokich dochodach to jednak nie katastrofa.
„I co z tego?” – zapytałem.
„Są też karty kredytowe” – dodała.
“Ile?”
„Siedemnaście różnych kart” – powiedziała. „Wszystkie wyczerpane”.
“Ile?”
„Siedemnaście tysięcy na to”, powiedziała.
„Osiemset czterdzieści siedem tysięcy długu” – powiedziałem.
Nadal da się to ogarnąć, jeśli ma się taki majątek rodzinny, jaki ona sobie założyła.
„Czy rodzina Prestona nie mogłaby pomóc?” – zapytałem.
Roześmiała się. Nie był to radosny śmiech, lecz gorzki i urywany.
„Właśnie o to chodzi, tato” – powiedziała. „Rodzina Prestona nie ma tyle pieniędzy, ile wszyscy myślą”.
“Co masz na myśli?”
„Jego dziadek stracił większość majątku w branży stalowej podczas krachu internetowego” – powiedziała. „Jego ojciec od lat zastawiał nieruchomości, żeby utrzymać swój styl życia. Majątek Blackwoodów to w większości iluzja”.
„Preston jest więc spłukany” – powiedziałem.
„Jesteśmy spłukani” – poprawiła. „Kompletnie spłukani”.
Pozwoliłem, aby to do mnie dotarło.
Córka, która nazywała mnie „chłopem”, wyszła za mąż za kogoś z fałszywej arystokracji.
„A co z twoim funduszem powierniczym?” zapytałem.
„Poszło” – powiedziała.
“Stracony?”
„Preston przekonał mnie, żebym zainwestowała wszystko w jego przedsięwzięcia” – powiedziała. „Powiedział, że podwoimy nasze pieniądze w ciągu sześciu miesięcy. Czterysta tysięcy, po prostu… zniknęło”.
„Rozumiem” – powiedziałem.
„Tato, możemy stracić wszystko” – powiedziała. „Mieszkanie w Back Bay, samochody, wszystko. Preston mówi o bankructwie”.
„To trudne” – powiedziałem.


Yo Make również polubił
Spraw radość swojej wątrobie: Jedna łyżeczka każdego ranka na pusty żołądek i oczyść swój organizm
Mój mąż powiedział mi, żebym „znała swoje miejsce” w obecności jego partnerów, ale kiedy cichy mężczyzna w kącie ujawnił, że jest dyrektorem generalnym, mój mąż dowiedział się dokładnie, kto nie ma tam miejsca
Technika ukorzeniania dowolnej gałęzi (tylko przy użyciu 1 składnika)
Odżywianie dla starzejących się nóg