Kiedyś wierzyłam, że miłość wystarczy – że kiedy dwoje ludzi naprawdę się o siebie troszczy, nic innego się nie liczy. Że świat runie, a zostaniemy tylko my. Ale się myliłam. Miłość nie zawsze jest tarczą. Czasami to właśnie ona cię łamie.
Kiedy Adam mi się oświadczył, myślałam, że w końcu doszłam do takiego rozdziału mojego życia, w którym wszystko zacznie mieć sens.
„Wyjdziesz za mnie?” – zapytał pewnego chłodnego wiosennego wieczoru, klęcząc na jedno kolano w cichym kącie naszej ulubionej restauracji. Blask świecy migotał na diamentowym pierścionku, który mi podał, sprawiając, że lśnił niczym łzy, które już napływały mi do oczu.
„Tak” – wyszeptałam drżącym głosem, a potem dodałam głośniej: „Tak!”
Adam promieniał, wsuwając pierścionek na mój palec. Poczułam, że lata zmagań wreszcie mam za sobą – moja córka Emma będzie miała pełną rodzinę, a ja będę miała partnera, z którym będę mogła dzielić życie.
Albo tak mi się wydawało.
Wiedziałem, że jego matka, Veronica, nie pałała do mnie szczególną sympatią. Tolerowała mnie z tym swoim kruchym uśmiechem, który przyprawiał mnie o dreszcze. Ale Adam zapewnił mnie, że się zmieni.
„Ona po prostu potrzebuje czasu” – powiedział.
Chciałem w to wierzyć. Naprawdę.


Yo Make również polubił
3 bolesne miejsca na ciele, które mogą wskazywać na wczesny etap raka: Nie czekaj zbyt długo, bo może się rozprzestrzenić
łatwy przepis na musakę
8 powodów, dla których warto pić sok pomidorowy, marchewkowy i jabłkowy każdego ranka
Puść mojego ojca, a ja pomogę ci ustać