Moja rodzina zostawiła mnie umierającą na ostrym dyżurze, podczas gdy kłócili się o rachunek ze szpitala. Kiedy moje serce przestało bić po raz trzeci, wyszli na kolację. Ale kiedy ogłuszający ryk wirników zatrząsł szybami w Mercy General, a helikopter mojego miliardera wylądował na parkingu, wszystko się zmieniło.
Nazywam się Celeste Blackthorne. A jeśli myślisz, że wiesz, jak ta historia się skończy, wkrótce odkryjesz, że niektóre zdrady są głębsze niż krew. A niektóre historie miłosne są zapisane na niebie.
Zanim wrócimy, powiedzcie nam, skąd oglądacie. A jeśli ta historia Was poruszy, koniecznie zasubskrybujcie, bo jutro mam dla Was coś naprawdę wyjątkowego.
Jak nazwać rodzinę, kiedy traktuje twoje życie jak pozycję na rachunku?
Rozdział 1: Koszt oddychania.
Jarzeniówki w pokoju 314 nuciły tę samą melodię, którą grały od osiemnastu godzin. Osiemnaście godzin obserwowania, jak spada mi tlen, jak rośnie ciśnienie krwi, jak maszyny wydają dźwięki ostrzegawcze, które wszyscy zdawali się ignorować.
Wszyscy oprócz pielęgniarek, niech im Bóg błogosławi, które co kilka minut zaglądały do mnie z coraz bardziej zaniepokojonymi minami.
Moja mama, Patricia Thornfield, siedziała w narożnym fotelu, przeglądając telefon i od czasu do czasu wzdychając na tyle głośno, by dać wszystkim znać, że jest „niedogodna”. Mój tata, Richard Thornfield, krążył przy oknie, zerkając co trzydzieści sekund na zegarek, jakby miał do pokonania jakieś ważniejsze miejsce. Moja siostra, Delphine, zajęła wygodny fotel i na żywo relacjonowała na Twitterze swoje „dramatyczne czuwanie w szpitalu” swoim 12 000 obserwujących.
Zostałem przewieziony do szpitala Mercy General Hospital w Willowbrook Heights o 2:00 w nocy z podejrzeniem, że ratownicy medyczni mieli silną reakcję alergiczną. Jednak z upływem godzin stało się jasne, że to nie tylko pokrzywka czy trudności z oddychaniem. Gardło mi się zaciskało, drogi oddechowe puchły, a serce pracowało na najwyższych obrotach, pompując krew przez układ, który praktycznie przestawał pracować.
Dr Amelia Cross, lekarz prowadzący, wyjaśniła to mojej rodzinie w sposób tak prosty, że zrozumiałby to uczeń piątej klasy. „Celeste ma silną reakcję anafilaktyczną na coś. Podaliśmy jej adrenalinę, ale jej organizm nie reaguje tak, jak oczekiwaliśmy. Musimy ją obserwować i potencjalnie przejść do bardziej intensywnej interwencji”.
Ale moja rodzina nie była skupiona na nagłym wypadku medycznym, który rozgrywał się na ich oczach. Skupiała się na rosnącej stercie formularzy, rosnących rachunkach i niedogodnościach związanych z zakłóceniem niedzielnego brunchu.
„Ile to będzie kosztować?” – to było pierwsze pytanie, jakie wyrwało się z ust mojego ojca. Nie „Czy nic jej nie będzie?” ani „Co możemy zrobić, żeby jej pomóc?”. Tylko dolary i centy, jakby moje życie dało się obliczyć w arkuszu kalkulacyjnym.
„Czy ubezpieczenie to obejmuje?” wtrąciła się moja matka, patrząc na mnie tak, jakbym celowo wywołała u niej zagrażającą życiu reakcję alergiczną tylko po to, żeby zepsuć jej dzień.
Delphine nawet nie podniosła wzroku znad telefonu. „Czy nie mogłaby po prostu wziąć Benadrylu i dać sobie spokój? No bo jak źle to może być?”


Yo Make również polubił
Syn miliardera uwięziony w zadymionej wieży — i młoda matka, która odważyła się go uratować
Nikt nie przyszedł na moje zakończenie studiów — kilka dni później mama poprosiła o 2100 dolarów na imprezę mojej siostry. Co zrobiłem później? Sprowadziłem policję pod moje drzwi.
Na przyjęciu u mojej siostry siedziałem na wózku inwalidzkim tuż przy krawędzi parkietu, podczas gdy ona mówiła gościom, że „dramatyzuję” swój uraz. Potem, dla żartu, szarpnęła moje krzesło w stronę wieży szampana i rozbiła mnie i kieliszki na oczach wszystkich. Gdy w sali zapadła cisza, siostra była zbyt zajęta uśmieszkami, by zauważyć, kto już stał za nią, spokojnie rozmawiając przez telefon z numerem alarmowym 911 – i prosząc o ochronę.
„Strasznie Pyszne Naleśniki na Halloween: Kreatywne Pomysły i Przepis, Który Pokochasz!”