„Niech natura potoczy się swoim torem” – powiedziała spokojnie, jakby rozmawiała o pogodzie. „Słabi wymierają. Tak działa ewolucja”.
Chloe znów poszła pod wodę. Widziałam jej żółtą sukienkę pod powierzchnią, widziałam jej drobne rączki wyciągające się w górę. Krzyki ucichły, bo nie mogła krzyczeć pod wodą. Panika zalała moje ciało adrenaliną tak silną, że myślałam, że serce mi eksploduje.
Vanessa wyciągnęła telefon i wszystko nagrywała. Śmiała się, naprawdę się śmiała, kiedy uchwyciła tonącą moją córkę.
„To będzie miało mnóstwo wyświetleń” – powiedziała podekscytowana, ruszając się, żeby uzyskać lepszy kąt. „To na pewno stanie się viralem”.
Skręciłem się mocno, uderzając łokciem w żebra ojca. Stęknął, ale nie puścił. Kloe wynurzyła się ponownie, kaszląc i dysząc, a jej twarz spurpurowiała z braku tlenu. Przerażenie w jej oczach było czymś, czego nigdy nie zapomnę. Spojrzała na mnie, na swoją matkę, błagając, żebym ją uratował, a ja nie mogłem jej dosięgnąć.
„Proszę” – krzyknęłam, a łzy spływały mi po twarzy. „To twoja wnuczka. To jeszcze niemowlę”.
Lawrence ścisnął mocniej.
„W takim razie powinienem był ją nauczyć pływać. Nie mój problem. Twoje dziecko jest upośledzone.”
Coś we mnie pękło. Przestałam próbować się wyrwać i zamiast tego rzuciłam się do tyłu z całej siły, wytrącając ojca z równowagi. Potknął się, a jego ręka osłabła na tyle, że ledwo trzymała. Wyrwałam się, czując, jak skóra rozrywa mi się na szyi, i przebiegłam resztę drogi do basenu. Zanurkowałam w ubraniu, a moje dżinsy i bluzka natychmiast zrobiły się ciężkie od wody.
Chloe znowu poszła na dno i nie wypłynęła. Płynąłem w dół, chwytając ją w talii i kopiąc z całych sił w stronę powierzchni. Jej ciało było bezwładne, zbyt bezwładne. Kiedy się przebiliśmy, Chloe nie oddychała. Wyciągnąłem ją na płytszy koniec i wyniosłem na betonowy pokład. Jej usta były sine.
Natychmiast zaczęłam resuscytację krążeniowo-oddechową, a moje umiejętności pielęgniarskie przejęły kontrolę, podczas gdy mój umysł krzyczał z przerażenia. Za mną słyszałam, jak Vanessa wciąż nagrywa.
„O mój Boże, ona nie oddycha. To szaleństwo”.
Trzydzieści uciśnięć. Dwa oddechy. Trzydzieści uciśnięć. Dwa oddechy. Klatka piersiowa Kloe się nie unosiła. Odchyliłem jej głowę jeszcze bardziej do tyłu, uszczypnąłem ją w nos i znowu zacząłem oddychać.
„Chodź, kochanie. Chodź.”
Po tym, co wydawało się godzinami, ale trwało prawdopodobnie dwie minuty, Chloe zakaszlała. Pojawiła się woda, a potem zaczęła łapać oddech, płakać i gwałtownie się trząść. Wziąłem ją w ramiona, czując, jak jej drobne ciało drży od szlochów i wstrząsu. Żyła. Oddychała.
Spojrzałem na moją rodzinę. Cała trójka stała i patrzyła na nas, jakbyśmy byli częścią programu telewizyjnego. Lawrence skrzyżował ramiona. Gretchen wyglądała na lekko znudzoną. Vanessa wciąż filmowała, uśmiechając się, gdy zmieniała kąt widzenia.
„Jesteście potworami” – powiedziałem cicho.
Vanessa się zaśmiała.
„Ojej, daj spokój. To był tylko żart. Teraz jest już dobrze”.
„Żart?” Wstałem, tuląc Khloe. Przywarła do mnie, cała drżała. „O mało jej nie zabiłeś. Wszyscy staliście i patrzyliście, jak tonie”.


Yo Make również polubił
Niesamowite doświadczenie sportowca: 17 minut między życiem a śmiercią
To danie jest całkowicie uzależniające, roladki z mielonego mięsa i sera
Wymieszaj oregano, imbir i cynamon: już po 2 minutach będziesz mi dziękować | Biorę ten lek kilka razy w tygodniu!
Mój mąż i teściowie zażądali testu DNA dla naszego syna – zgodziłam się, ale tylko pod jednym warunkiem