Nadeszła środa. Zostawiłam im przekąski, a potem poszłam do pracy, jakby nic się nie stało. Byłam w kropce.
W porze lunchu nie mogłam już wytrzymać i włączyłam kamerę w telefonie.
Na początku wszystko wyglądało normalnie. Beverly bawiła się lalkami, a Cheryl popijała herbatę.
Potem Cheryl spojrzała na zegarek i się uśmiechnęła.
„Bev, kochanie, jesteś gotowa? Nasza przyjaciółka będzie tu lada chwila!”
Serce zaczęło mi walić.
„Tak, babciu! Uwielbiam ją! Myślisz, że znowu pobawi się moimi włosami?”
Jej.
„Jeśli ładnie poprosisz, na pewno to zrobi” – odpowiedziała Cheryl. Potem, nachylając się bliżej, powiedziała: „Pamiętasz, czego nie mówimy mamie?”
Beverly skinęła poważnie głową.
„Ani słowa mamie”.
Ciało mnie zamarło.
Chwilę później zadzwonił dzwonek do drzwi. Cheryl spokojnie poszła otworzyć, wygładzając włosy.
Tylko dla zobrazowania
Zaparło mi dech w piersiach, gdy kobieta weszła do środka.
Była żona Jasona.
Alexa.
Kobieta, którą Jason zostawił lata temu. Ta, o której mi powiedziano, że przeprowadziła się gdzieś daleko, żeby zacząć wszystko od nowa.
Beverly rzuciła się prosto w jej ramiona.
Nie pamiętam, jak brałam kluczyki do ręki ani jak wsiadałam do samochodu. W jednej chwili byłam przy biurku, a w drugiej leciałam do domu, ledwo widząc drogę.
Wpadłam do domu, trzaskając drzwiami o ścianę.
Były tam, wszystkie trzy na kanapie. Jak na jakimś wypaczonym rodzinnym portrecie.
Alexa wyglądała na zaskoczoną moim widokiem.
„Och. Cześć, Martho” – powiedziała łagodnie, jakbym to ja była intruzem.
„Co ona tu, do cholery, robi?” – zapytałam drżącym głosem.
Tylko dla zobrazowania
Beverly spojrzała niewinnie w górę.
„Mamo, dlaczego rujnujesz ten związek?”
Związek?
Cheryl westchnęła, jakbym robiła głupoty.
„Czasami jesteś naprawdę powolna, Martho” – powiedziała chłodno.
„Jaki związek?” – warknęłam.
Alexa poruszyła się, wyglądając na zawstydzoną.
„Ja… Cheryl pomyślałam, że powinnam zobaczyć się z Beverly” – zaczęła.
Cheryl jej przerwała.
„Martho, spójrz prawdzie w oczy. Nigdy nie miałaś tu być. Alexa miała być z Jasonem. Jesteś pomyłką.
Beverly zasługuje na prawdziwą rodzinę, a Alexa jest gotowa zostać z nią w domu. Jason w końcu to zrozumie”.
Ścisnął mi się żołądek.
„Kłamałaś moją córkę! Manipulowałaś nią!”
Tylko dla zobrazowania
Cheryl tylko uniosła brew.
„Cóż, czyż nie jesteś niezastąpiona?”
Coś we mnie pękło.
Odwróciłam się do Alexy.
„Ty? Zostawiłaś Jasona! Czemu tu wróciłaś?”
Alexa spuściła wzrok, dłubiąc w poduszce.
„Cheryl przekonała mnie, że Beverly powinna mnie poznać” – powiedziała słabo.
„A może miałaś nadzieję wrócić do Jasona?” – warknęłam.
Nie odpowiedziała.
Odwróciłam się do Cheryl. Mój głos stał się spokojny, lodowaty.
„Nigdy więcej nie zobaczysz mojej córki”.
Uśmiechnęła się ironicznie.
Tylko dla zobrazowania:
„Mój syn nigdy na to nie pozwoli”.
Podniosłam Beverly, która kurczowo trzymała się mnie zmieszana, łamiąc mi serce.
„Zobaczymy” – powiedziałam stanowczo Cheryl.
W samochodzie, trzymając córkę, złożyłam przysięgę.
Nikt mi jej nie odbierze.
Nie Cheryl. Nie Alexa. A jeśli Jason nie będzie mnie wspierał, to nawet on.
W lodziarni delikatnie wytłumaczyłam Beverly.
„Nic złego nie zrobiłaś, kochanie” – zapewniłam ją. „Babcia kłamała. I jej przyjaciółka też. Już ich nie zobaczymy”.
W domu Cheryl i Alexy nie było, ale Jason czekał.
„Jason” – powiedziałam, wysyłając Beverly do zabawy – „musimy porozmawiać”.
Tylko dla zobrazowania sytuacji
pokazałam mu wszystko. Nagranie.
Był blady.
„Ona nigdy więcej nie zobaczy Beverly” – powiedział stanowczo.
Cheryl próbowała dodzwonić się do mnie, ale ją zablokowałam.
Czasami rodzina nie zasługuje na drugą szansę.
I nikt nie ukradnie mi dziecka – nigdy.
Yo Make również polubił
4 triki z wazeliną, które każdy powinien znać
10 objawów wysokiego poziomu cholesterolu, których nie należy ignorować
Zapiekanka z Mielonej Wołowiny i Ziemniaków z Serem: Idealny Przepis na Pocieszającą Kolację
Stosuj rano przed śniadaniem, aby udrożnić tętnice i kontrolować wysokie ciśnienie krwi.