MXC – „Będziesz opiekować się moimi dziećmi podczas wycieczki za 5000 dolarów, za którą zapłaciłeś” – uśmiechnęła się złośliwie – pozwoliłem jej dokończyć… – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

MXC – „Będziesz opiekować się moimi dziećmi podczas wycieczki za 5000 dolarów, za którą zapłaciłeś” – uśmiechnęła się złośliwie – pozwoliłem jej dokończyć…

 Kocham moją siostrzenicę i siostrzeńca, naprawdę. Ale w świecie Jessiki, moje bezdzietne, elastyczne życie idealnie nadaje się do jednej roli. Rodzinnego, ludzkiego planu awaryjnego. Potrzebujesz kogoś do prowadzenia, gotowania, zabawiania, zarządzania? Zgadnij, kto już zgłosił się na ochotnika, sam będąc. Każde rodzinne wydarzenie przerodziło się w monodram ze mną w roli głównej. Nieopłacany i niedosypiany.

W zeszłe święta Bożego Narodzenia gotowałam dla 10 osób, ledwo zwlekając z rozpakowaniem prezentu, zanim wyszorowałam sos z talerzy. Oglądali „To wspaniałe życie”, podczas gdy ja myłam kuchnię. W domku nad jeziorem byłam kierowcą, mistrzem grilla i planistką zajęć, a jednocześnie żonglowałam trzema projektami dla klientów na wiejskim Wi-Fi, co oznaczało, że pracowałam z domu. 

Od północy do 3:00 nad ranem każdej nocy. W tym roku przysięgłam sobie, że odzyskam duszę. Koniec z kanapami u rodziców. Koniec z komisjami Lisy, która się tym zajmie. Znalazłam rozwiązanie tak idealne, że niemal słyszałam za sobą rozbrzmiewającą muzykę filmową. Rozległy, nadmorski Airbnb o nazwie Osprey’s Nest. Pięć sypialni, duża kuchnia, podgrzewany basen, wystarczająco dużo miejsca, żeby nikt nie musiał dzielić się powietrzem z niczyim stresem.

 

 

 

Wygenerowany obraz

 

 

 

To już koniec, napisałem na czacie rodzinnym w lutym. Link w załączniku. Każdy dostaje swój pokój. Koszty dzielimy po równo. Dzielimy się obowiązkami, dzielimy się posiłkami, bez martyrologii, bez darmozjadów. Żeby to przypieczętować, wpłaciłem 5000 dolarów depozytu osobiście, korzystając z własnej karty. Mój gest dobrej woli i najwyraźniej przynęta na haczyku.

 Potem zajęłam się tym, co wychodzi mi najlepiej: organizacją. Kolorowa tabela Google, kolumny z posiłkami, sprzątaniem, aktywnościami i kosztami. Dałam sobie nawet pierwszy termin: poniedziałkowy obiad i sprzątanie kuchni, żeby dać przykład. Myślałam, że przejrzystość zapobiegnie chaosowi. Uwaga, spoiler: nie pomogła. W połowie marca czat grupowy zamienił się w cyfrowe tinidis. Ciągłe pingi, zero postępów.

 Mój arkusz kalkulacyjny stał nieskazitelnie czysty, z wyjątkiem mojego samotnego imienia w pierwszym wierszu, lśniącego niczym naiwność. Potem Jessica zaatakowała pierwsza. Lisa, skoro i tak jedziesz wcześnie, możesz wziąć wszystkie zakupy? Wyślę listę. Zanim zdążyłam odpowiedzieć, wtrąciła się mama. Idealnie. Twój samochód i tak ma więcej miejsca. Po prostu dolicz wszystko do wspólnego rachunku. Wiesz, rozliczymy się później.

Otworzyłem wiadomość od Jessiki, spodziewając się krótkiej listy zaopatrzenia. Może przekąsek, może soków w kartonikach. To, co wylądowało na moim ekranie, wyglądało jak dziennik kwatermistrzowski armii, trzy rodzaje mleka, cztery rodzaje płatków śniadaniowych, świeże produkty dla dziewięciu osób, wystarczająca ilość steków i kurczaków, żeby wyżywić pluton, skrzynki wody, kraftowe piwo, gin z najwyższej półki i dwie butelki whisky, którą tata lubi pić wieczorami.

 Mój kciuk zawisł nad klawiaturą. Potem wzięłam głęboki oddech. Mogę kupić suche produkty i napoje, napisałam, ale nie mogę zrobić wszystkich rzeczy z lodówki. Mój samochód stoi w chłodni na kółkach przez 3 godziny. Odpowiedź Jessiki pojawiła się sekundę później. Żadnych słów, tylko jeden bierny, agresywny gest, cyfrowy odpowiednik przewrócenia oczami.

 Wpatrywałem się w ten mały kciuk, uświadamiając sobie, że podsumowuje on 33 lata rodzinnej dynamiki lepiej niż jakiekolwiek zdjęcie z wakacji. I wtedy po cichu podjąłem decyzję. Tym razem koniec z podwijaniem. Tydzień później pojawił się prawdziwy plan. Jessica zamieściła link do lokalnej winnicy. Rezerwuję wycieczkę do winnic Sabza na piątek o 14:00. Wygląda niesamowicie.

Godzinna degustacja i zwiedzanie winnicy. Kto się chętny? Mój tata, mama, Jessica i Roberto odpowiedzieli natychmiast: „Tak, brzmi świetnie. Zapisujcie nas”. Spojrzałem na listę, zdezorientowany. Jessica, pominęłaś moje nazwisko na wycieczce winnej. Chętnie bym poszedł. To miejsce wygląda przepięknie. Trzy kropki pojawiły się, gdy pisała. Czekałem.

 Żołądek ścisnął mi się ze znanego strachu. W końcu wyskoczyła jej wiadomość. Och, kochanie. Nie sądziłam, że dasz radę. Ktoś musi zostać w willi z Thomasem i Sarah. Są za mali na winiarnię. Moje palce zawisły nad klawiaturą. Dlaczego więc piątek jest jedyną opcją? To jedyny dzień, kiedy rodzice Roberta nie mogą się nimi zająć, a my naprawdę chcemy jechać. To po prostu logiczne, Liso.

I tak będziesz pracować, prawda? No właśnie. Założenie, bo pracuję z domu. Mój urlop to nie jest tak naprawdę praca. To po prostu praca z innego miejsca. Jestem na wakacjach, Jessica, odpisałam, a ręce zaczęły mi się trząść. Nie zamierzam pracować cały czas. Właśnie o to chodzi w tym arkuszu kalkulacyjnym, żeby dzielić się zadaniami.

 No cóż, wszyscy mamy jakieś hobby. No cóż, zawsze masz ten laptop otwarty, odpowiedziała. Poza tym dzieciaki cię kochają. To nic wielkiego. Możesz się zrelaksować przy basenie, kiedy się bawią. Spędziłam ten wieczór krążąc po mieszkaniu, a za oknami szumiał miejski ruch. Czułam się uwięziona. Wydałam tysiące dolarów na wyjazd, podczas którego miałam teraz być nieodpłatną nianią.

Gdybym się wycofała, straciłabym zaliczkę i zepsułabym wszystkim wyjazd, łącznie z moimi rodzicami, którzy wciąż głupio chcieli mnie zadowolić. Gdybym poszła, zostałabym zmuszona do powrotu do tej samej roli, z którą walczyłam całe życie. Napisałam SMS-a do mojej przyjaciółki Patricii, która mieszkała w tym samym budynku. To ona była dla mnie potwierdzeniem rzeczywistości. Wysłałam jej zrzuty ekranu.

 Jej odpowiedź była natychmiastowa. Lisa, oni nie proszą cię o opiekę nad dzieckiem. Oni cię przydzielają. Już podjęli decyzję. Jesteś dla nich infrastrukturą. Jesteś darmowym Wi-Fi. Jesteś ciepłą wodą. Jesteś tylko elementem domu, który wynajmują. Miała rację. Poczułam zimny spokój, który mnie ogarnął. Już nie byłam zła. Po prostu miałam dość.

 Wtedy właśnie usłyszałem mem głosowy Jessiki. Ten, który natychmiast usunęła, ale mój telefon już go pobrał. Nacisnąłem play. Mama będzie ją do tego zmuszać z poczucia winy. Lisa zawsze się poddaje. Po prostu zawsze się poddaje. Jej głos był taki swobodny, taki pewny, taki lekceważący. Odtworzyłem go jeszcze trzy razy. Lisa zawsze się poddaje. Wszedłem na stronę Airbnb i sprawdziłem rezerwację Osprey’s Nest.

 Przewinął listę udogodnień i oto jest. Gospodarz może zorganizować certyfikowane lokalne usługi opieki nad dziećmi z 48-godzinnym wyprzedzeniem. Obowiązują opłaty. Rozwiązanie. Idealne, logiczne rozwiązanie zatwierdzone przez kierownika projektu. Napisałem prywatną wiadomość do Jessiki. Jessico, znalazłem idealne rozwiązanie. Gospodarz Airbnb oferuje usługi opieki nad dziećmi za pośrednictwem lokalnej agencji.

 Możemy zarezerwować certyfikowaną opiekunkę na piątkowe popołudnie. Mogę nawet podzielić się z tobą kosztami po równo, żeby było uczciwie. Byłam z tego dumna. Proponowałam kompromis. Jej odpowiedź była niedorzeczna. Absolutnie nie. Po co mielibyśmy płacić obcej osobie setki dolarów, skoro ty jesteś na miejscu? Przestań próbować się wykręcić. Liczymy na ciebie.

 Przenieś swój głupi telefon. Przenieś swój głupi telefon. Telefon, który reprezentował 6 miesięcy mojej pracy i który miał zadecydować o tym, czy dostanę kolejny etap kontraktu wartego milion dolarów. Mój głupi telefon. Znów spojrzałem na Splitwise. Saldo Jessiki wciąż niezapłacone. Saldo moich rodziców wciąż niezapłacone. Spojrzałem na rezerwację Airbnb.

 Moje imię, moja karta kredytowa, mój depozyt. Lisa zawsze pasuje. Nie tym razem. W poniedziałek po południu podjechaliśmy osobno. Dotarłem pierwszy i poznałem gospodynię, Susan, która była przemiła. Oprowadziła mnie po willi. Miejsce było oszałamiające. Ogromne okna z widokiem na ocean. Zapach soli i sosny w powietrzu.

 Zameldowanie odbywa się całkowicie cyfrowo – wyjaśniła Susan, pokazując mi inteligentny zamek. To jest kod główny. Możesz ustawić tymczasowe kody dla gości, jeśli chcesz. A oto aplikacja do sterowania systemem bezpieczeństwa i podgrzewaniem basenu. Idealnie – powiedziałem. Dziękuję. To miejsce jest jeszcze lepsze niż na zdjęciach. Reszta rodziny dotarła godzinę później. Atmosfera była lodowata.

 Jessica i moja mama ledwo na mnie spojrzały. Przeszły obok bez słowa i od razu zajęły dwa główne apartamenty z widokiem na ocean. Mój ojciec tylko pokręcił głową. Tym razem naprawdę ci się udało, Liso. Co zrobiłaś? – zapytałam lekko. – Przyzwyczaiłaś się do tego pięknego domu? Mruknął coś pod nosem i poszedł za mamą na górę.

 Pierwsze dwa dni były napięte. Powtarzałem sobie, że muszę się przygotować, urządzić sobie miejsce pracy w małym biurze, odebrać telefony i wybrać się na cztery długie spacery po plaży. Reszta, mama, tata, Jessica i Robert, poszli na lunch bez zaproszenia. Nie przejmowałem się tym. Spokojnie wykonywałem swoją pracę.

 Słyszałam, jak szepczą w kuchni. Ona po prostu siedzi tam przed komputerem. Ani razu nie zaproponowała pomocy przy dzieciach. Oczywiście, nie widzieli, żebym wstała o 6:1 rano, żeby posprzątać kuchnię. Zostawili bałagan. Od mamy o 8:15, Lisa, otwórz drzwi. Przestań się tak dziecinnie zachowywać. Straszysz dzieci.

 Od taty o 8:45, ostrzegam cię, Liso. Masz minutę, żeby nas wpuścić, zanim zadzwonię do gospodarza. Od Jessiki o 9:02, kod nie działa. Zamknęłaś nas. Zwariowałaś? Od taty o 9:15. Jej tu nie ma. Jej samochód zniknął. Od Jessiki o 9:30. Gospodarz właśnie dzwonił. Wyrzuca nas. Powiedziała: „Złamaliśmy warunki. To ty to zrobiłeś.

Zniszczyłaś wszystko”. Od mamy o 10:00. M. Utknęliśmy na poboczu drogi z dziećmi. Dokąd mamy iść? Twój ojciec jest wściekły. Wyrzuciłaś się z tej rodziny. To najbardziej samolubna rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłaś. Ostatnia wiadomość była od Susan, gospodyni Airbnb. Cześć, Lisa.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Przepis na niemieckie brownie czekoladowe

👩‍🍳 Jak zrobić niemieckie brownie czekoladowe 🔹 Krok 1: Przygotowanie spodu brownie Rozgrzej piekarnik do 175°C (350°F). Wyłóż blachę do ...

Kapusta na Smukłą Sylwetkę: Przepis na Niskokaloryczny Krautsalat dla Każdego Dnia

Przygotowanie składników: Kapustę drobno poszatkuj, a marchewkę zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. Cebulę pokrój w cienkie plasterki. Solenie kapusty: ...

Sałatka świąteczna „Symfonia”

Na płaski talerz kładziemy obręcz od tortownicy o średnicy 16 cm. Możemy wyłożyć ją folią spożywczą lub metalową. Pierś z ...

Aromatyczne ciasto jabłkowe z orzechami – lekka przyjemność dla podniebienia

Przygotuj formę do pieczenia (np. tortownicę o średnicy 24 cm) i wyłóż ją papierem do pieczenia lub natłuść masłem. Wlej ...

Leave a Comment