Marlene powoli skinęła głową. „Tak. Wtedy nazywała się Isabel Hartman . Urodziła się tej samej nocy. Ta sama waga. Te same ciemne włosy”.
Ścisnęło mnie w gardle. „Gdzie ona teraz jest?”
„Nie mamy systemu śledzenia dorosłych, ale rodzina Hartmanów mieszkała wtedy w Salem”. Podsunęła mi kartkę ze starym adresem. „Jest nieaktualny, ale to jakiś początek”.
Na zewnątrz siedziałam w samochodzie, ściskając kartkę z imieniem Isabel. Jeśli naprawdę mnie podmieniono, to gdzieś tam była kobieta, która żyła życiem, które powinno być moim. A ja żyłam jej życiem.
Z bijącym sercem wracałem do St. Matthews. Kiedy dotarłem do pokoju Claire, była już obudzona i wypatrywała mnie na korytarzu.
„No i?” zapytała.
Zamknęłam za sobą drzwi. „Doszło do pomyłki. Przy narodzinach. Jest ktoś jeszcze – ktoś o nazwisku Isabel Hartman”.
Claire milczała przez kilka sekund. Potem sięgnęła po moją dłoń.
„Więc co chcesz zrobić?”
Poczułem, jak ciężar pytania osiada na mnie. Nie strach – po prostu jasność.
„Myślę” – powiedziałem cicho – „że czas ją znaleźć”.
A w zmęczonym uśmiechu Claire dostrzegłem coś na kształt nadziei.
Coś w rodzaju początku.


Yo Make również polubił
Wpadłam na mojego byłego w klinice. Zawstydził mnie, że nie mam dzieci, przy swojej nowej żonie, ale to, co powiedziałam, sprawiło, że wszystkiego pożałował…
„Moja siostra rzuciła talerzem w mojego 3-letniego syna — a potem moja matka powiedziała coś, co sprawiło, że ujawniłem rodzinny sekret, który ukrywali przez lata…”
Spaghetti w Kremowym Sosie Paprykowym – Idealny Przepis na Szybki Obiad
Ciasto cytrynowe z jabłkiem