„Prawdopodobnie nie. Czego chcesz, tato?”
Stał w niezręcznej ciszy, zanim w końcu się odezwał. „Derek ma kłopoty w pracy”. Ze wszystkich rzeczy, których się spodziewałam, to nie było to. „Pracuje w Peterson Tech, w dziale sprzedaży”.
Poczułem dreszcz na plecach. Pracowałem jako inżynier oprogramowania w Peterson Tech.
„Stoi na cienkim lodzie” – kontynuował mój ojciec. „Kilka tygodni temu złożono na niego skargę za coś, co powiedział koleżance. Teraz jest kolejna. Padło twoje nazwisko. Podobno cieszysz się szacunkiem. Dobre słowo od ciebie mogłoby załagodzić sytuację”.
Wszystko zaskoczyło. To nie były przeprosiny. To była transakcja.
„Pozwól, że to ogarnę” – powiedziałem powoli. „Derek pali ukochane zabawki mojego syna, nie okazuje żadnej skruchy, a teraz chcesz, żebym wykorzystał swoją reputację zawodową, żeby uratować jego posadę?”
„Rodzina pomaga rodzinie, Virgil.”
„Czy to właśnie robimy? Bo wczoraj wydawało się, że rodzina spaliła cenne rzeczy sześciolatka, żeby dać mu jakąś wypaczoną lekcję o męskości”.
Mój ojciec westchnął ciężko. „Słuchaj, to, co się stało z zabawkami, było niefortunne…”
„To były tylko zabawki, Virgil” – warknął w końcu. „Można je zastąpić”.
„Nie o to chodzi i wiesz o tym. Chodzi o to, że ty i Derek uważacie, że krzywdzenie Lucasa pod względem emocjonalnym jest dopuszczalne”.
Jego wyraz twarzy stwardniał. „Pomożesz Derekowi, czy nie?”
„Czy przeprosił Lucasa?”
„On jest twoim bratem.”
„To nie jest odpowiedź. Muszę chronić syna, także przed krewnymi, którzy bez mrugnięcia okiem robią mu krzywdę, żeby coś udowodnić”.
Mój ojciec podszedł bliżej, jego głos brzmiał jak szorstki szept. „Nie wychowałem cię tak, żebyś odwrócił się od rodziny”.
„Robię to, co słuszne! Uczę Lucasa, że nie wolno ranić ludzi, a potem oczekiwać, że zrobią ci przysługę”.
„Nie chodzi o zabawki!” – w końcu podniosłam głos. „Chodzi o szacunek! Chodzi o to, że żadne z was nie szanuje Lucasa za to, kim jest”.
Wpatrywał się we mnie z mieszaniną gniewu i konsternacji na twarzy. „Więc to wszystko? Wybierasz tę urazę zamiast pomocy własnemu bratu?”
„Stawiam dobro mojego syna ponad wspieranie zachowań, które go ranią. I szczerze mówiąc, dobrze by było, gdyby Derek raz w życiu poniósł realne konsekwencje”.
„Będziesz tego żałować” – powiedział mój ojciec zimnym głosem.
„Może” – przyznałam. „Ale żałowałabym, że nauczyłam Lucasa, że to w porządku, jeśli ludzie robią mu jeszcze większą krzywdę”.
Odwrócił się i bez słowa wrócił do swojej ciężarówki. Kiedy odjeżdżał, poczułem złożoną mieszankę ulgi, smutku i zaskakującego spokoju. Po raz pierwszy stanąłem naprzeciwko ojca bez wahania.
—


Yo Make również polubił
Ekspresowy Jabłkowy Placek – Gotowy w 10 Minut i Zawsze Rozchwytywany
Niesamowita, 3-dniowa zupa detoksykacyjna, która pomoże Ci pozbyć się stanów zapalnych, tłuszczu z brzucha i toksyn – jedz tyle, ile chcesz!
Unikalny przepis na domową szarlotkę z kilku składników
Ubij banany z ciasteczkami! Pokochasz to! Pyszny deser w 5 minut, bez gotowania.