W tę sobotę, 23 grudnia, Laeticia Hallyday była gościem programu Isabelle Ithurburu „Portrait” w programie „50′ Inside”. Po zaproszeniu Laury Smet i Davida Hallydaya na wystawę poświęconą ich ojcu, wdowa po idolu nastolatek wykorzystała swój występ w programie TF1, aby wysłać im jednoznaczny komunikat.
Długo oczekiwana wystawa Johnny’ego Hallydaya w końcu otworzyła swoje podwoje w Parc des Expositions w Paryżu. Od piątku, 22 grudnia, w Porte de Versailles odbywa się wystawa poświęcona jemu, dająca milionom fanów możliwość niejako wejścia w prywatne życie piosenkarza. Z tej okazji, pomimo napiętych relacji między nimi, Laeticia Hallyday oświadczyła, że zaprosiła Davida Hallydaya i Laurę Smet do obejrzenia wystawy. Powiedziała naszym kolegom z BFMTV: „Są zaproszeni, oczywiście.
Mam nadzieję, że przyjdą i że będą tak samo wzruszeni jak my. Mam nadzieję, że przyszłość będzie o wiele szczęśliwsza niż wszystko, czego właśnie doświadczyliśmy. Mogło być inaczej”. Wdowa po szefie żałowała jednak, że nie może już bezpośrednio komunikować się z najstarszymi dziećmi zmarłego męża. „Zablokowali nas, więc nie możemy dzwonić” – powiedziała była partnerka Jalila Lesperta.
Zaproszona w tę sobotę, 23 września, na 50′ Inside na „Le Portrait” Isabelle Ithurburu, Laeticia Hallyday szczerze odpowiedziała na pytania dziennikarki TF1. Odnosząc się do swojego życia miłosnego po śmierci Johnny’ego Hallydaya, wyznała, że napotkała wiele trudności. „Uwielbiam zranione dusze, kocham kruche istoty. Rozumiem je, bo sama taka byłam, więc rozumiem. Tęsknię za nimi. Trzeba na nowo nauczyć się żyć inaczej” – wyznała.
Yo Make również polubił
Pierogi i kiełbasa z wolnowaru – sycące i aromatyczne danie
Dziwne oznaki, że masz już uszkodzoną wątrobę…
Ciasteczka Spoon: Szybki przepis, dzięki któremu będą miękkie i pachnące
Kurczę, są pyszne! Plasterki budyniu jabłkowego, które zawsze się udają!