„Nikt mnie nie pytał, czy możesz u nas zostać! Albo wyjeżdżasz dzisiaj, albo ja wyjeżdżam z synem!” – synowa postawiła ultimatum rodzicom męża. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

„Nikt mnie nie pytał, czy możesz u nas zostać! Albo wyjeżdżasz dzisiaj, albo ja wyjeżdżam z synem!” – synowa postawiła ultimatum rodzicom męża.

– Rano.

– Musisz to robić częściej, kochanie. Zapach jest za ciężki.

Siergiej Pietrowicz wszedł do pokoju i odłożył torbę. Wiera Siemionowna zdjęła płaszcz, zajrzała do kuchni i przesunęła palcem po blacie.

„Ale tu kurz! Danil, pomóż żonie, ona sama sobie z tym nie poradzi”.

Mila stała w drzwiach, trzymając czyjś płaszcz. Danil milczał.

„Mamo, usiądź” – powiedział. „Zaparzymy teraz herbatę”.

„Nie trzeba, zrobię to sama”. Wiera Siemionowna już grzebała w szafkach. „Nie bierz tej filiżanki, jest pęknięta. Kochanie, masz jakieś normalne naczynia?”

Mila powiesiła płaszcz. To był jej płaszcz – robiła miejsce.
„Wiero Siemionowno, pościelę ci łóżko w sypialni”.

– Nie martw się, kochanie. Jesteśmy bezpretensjonalni.

Mila poszła do swojego i Danila pokoju. Zdjęła łóżko i wyjęła czystą pościel.
Danil poszedł za nimi.

„Gdzie będziesz spał?” zapytała.

— W kuchni. Ty i Artem jesteście w pokoju dziecięcym.

Skinęła głową. Rozłożyła pościel. Wiera Siemionowna zajrzała do pokoju:

– Och, kochanie, zasłony są szare, czy ostatnio je prałaś?

„Możesz spakować walizkę i wyjechać w każdej chwili.”
Przeczytaj także:
„Możesz spakować walizkę i wyjechać w każdej chwili.”

– Około trzech miesięcy temu.

– Musimy to robić częściej.

Mila weszła do pokoju dziecięcego. Artem rysował. Wiera Siemionowna rozejrzała się dookoła:

— Czy to maszyna do szycia? Właśnie tutaj?

– Tak. Lekkie, wygodne.

— To dziwne. Dziecko się tym martwi. A dookoła pełno tkanin. Trzeba to zdjąć.

Mila zacisnęła pięści.

— To dla mnie wygodne. To praca.

– Nie obraź się, chcę, żeby było jak najlepiej.

Tego wieczoru Mila próbowała dokończyć zamówienie, ale szew nie szedł równo.
Artem się wiercił, a ona bała się, że maszyna zacznie hałasować.
Wiera Siemionowna zajrzała do środka:

— Kochanie, szyjesz w nocy? Dziecko śpi!

— Zamówienie musi zostać dostarczone jutro.

— Rusz się. Twoje zdrowie jest najważniejsze.

Mila wyłączyła maszynę i złożyła materiał.

Położyła się obok syna, bojąc się ruszyć. Za ścianą słychać było głosy – teściowa coś mówiła do Danila.

Zdrada jako punkt wyjścia: Jak zacząć od nowa, gdy wszystko się rozpada
Przeczytaj także:
Zdrada jako punkt wyjścia: Jak zacząć od nowa, gdy wszystko się rozpada

To było jej mieszkanie. A właściwie wynajmowane, ale to ona za nie płaciła.
Mieszkała tu, pracowała i wychowywała syna. A leżała na skraju łóżka, nie mogąc nawet szyć.

Rano Milę obudził zapach smażonej ryby. W kuchni przy piecu stała Wiera Siemionowna:

— Dzień dobry! Zrobiłem śniadanie. Mężczyźni muszą dobrze jeść.

Zapach uderzył ją w nos. Mila nienawidziła ryb – wgryzały się w tkaniny.
A w pokoju dziecięcym miała beżową tkaninę – pilne zamówienie.

„Wiero Siemionowno, nie smażę ryb. Zapach jest intensywny.”

– Spokojnie, przewietrzymy to.

Mila otworzyła okna. Danił i Siergiej usiedli przy stole. Wiera Siemionowna podawała jedzenie.

— Jedz póki gorące.

Artem spojrzał:

– Fuj, śmierdzi.

„Artem!” – warknęła na niego Mila.

„Dzieci mają rację” – uśmiechnęła się teściowa. „Ale ryba jest zdrowa”.

Po śniadaniu Wiera Siemionowna chodziła po mieszkaniu, wskazując na kurz.
Wyjęła odkurzacz, przesunęła meble i maszynę do szycia.

– Tak jest lepiej. Musi być porządek.

Mila po cichu oddała wszystko.

Jak wyglądają gwiazdy, gdy upadają
Przeczytaj także:
Jak wyglądają gwiazdy, gdy upadają

Tego wieczoru Siergiej Pietrowicz poprosił o lampę stołową „na jeden wieczór”.
Mila odpowiedziała stanowczo:

– Nie. To lampa Artema.

Mąż wyglądał na zirytowanego, ale nic nie powiedział.

Trzeciego dnia Mila poszła do krawca z zamówieniem.
„Kochanie, kto ugotuje obiad?” zapytała teściowa.
„Pracuję
”. „No to chociaż ugotuj zupę”.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

8 rakotwórczych produktów, które należy natychmiast wyrzucić

5 – Środki do prania i czyszczenia: Środki do prania i czyszczenia zawierają różne toksyczne substancje chemiczne. Te wszechobecne produkty ...

Moja teściowa ciągle powtarzała, że ​​upadek mojego syna to nic innego jak poślizg, dopóki sąsiad nie udostępnił nagrania ujawniającego, kto spowodował jego potknięcie

Sarah jednak żyła pod kołdrą poczucia winy. Powinna była patrzeć. Nie powinna była rozpakowywać zakupów. Każde spojrzenie na gips Leo ...

Przepis na pyszne batony z wiśniami

Instrukcje 👩‍🍳 Rozgrzej piekarnik do około 175°C. Wyłóż formę 30x43 cm papierem do pieczenia i spryskaj ją sprayem do pieczenia ...

Leave a Comment