Nowa pracownica w biurze była wyśmiewana. Ale kiedy przyszła na bankiet z mężem, koledzy zrezygnowali. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Nowa pracownica w biurze była wyśmiewana. Ale kiedy przyszła na bankiet z mężem, koledzy zrezygnowali.

„Nie wiesz, kto za nimi stoi. Wujek Wiery tu pracuje. Jest bliskim przyjacielem szefa. Dlatego uważa się za kogoś lepszego. Robi, co chce. A ty… ty już zostałaś wybrana na ofiarę”.

„I co z tego?” Julia uśmiechnęła się. „Coś wymyślimy”.

Ale dzień przybrał upokarzający obrót. Podczas gdy Julia była na chwilę w łazience, ktoś wykorzystał okazję, by rozsmarować na jej krześle lepką, klejącą substancję. Nieświadoma tego, usiadła – i zauważyła to dopiero, gdy spróbowała wstać. Przez resztę dnia siedziała jak sparaliżowana, płonąc ze wstydu, podczas gdy ciche chichoty, ukradkowe spojrzenia i stłumiony śmiech wypełniały pomieszczenie wokół niej.

Wróciła do domu w poplamionych ubraniach i ze spuszczoną głową – nie ze wstydu, a z wściekłości. Czy oni naprawdę myśleli, że to ją złamie? Nie mieli pojęcia, z kim mają do czynienia.

Z biegiem dni sabotaż trwał. Jej klawiatura tajemniczo zniknęła. Pliki zniknęły. Pewnego razu odkryła, że ​​wszystkie jej dokumenty zostały przemianowane na wulgarne, obraźliwe tytuły – musiała wezwać informatyka, żeby odzyskać pracę.

W końcu Olga osiągnęła swój limit. Pewnego dnia po cichu spakowała się i odeszła – bez narzekań, pożegnań, formalnej rezygnacji. Ale los spotkał ją w połowie drogi. Jelena Leonidowna, surowa, ale sprawiedliwa menedżerka ds. kadr, zauważyła jej rozpacz i natychmiast zareagowała. Znalazła Oldze nowe stanowisko, udzieliła jej wsparcia i zadbała o to, by otrzymała odprawę, a nawet niewielką premię za swoją pracę.

Co najważniejsze? Olga dała radę.

Po kilku dniach wróciła – nie do swojej starej pracy, ale na nowe stanowisko w innym dziale. I tym razem była siłą, z którą należało się liczyć. Kiedy ta sama biurowa „klika” próbowała ją wystawić na próbę, nie drgnęła: kary za spóźnienia, formalne upomnienia za brak szacunku, nagany za plotkowanie. Szybko wszyscy zrozumieli – Olga nie była już osobą, z którą można się kłócić.

Jelena Leonidowna była zadowolona. W końcu ktoś kompetentny trzymał stery.

Tymczasem Julia kontynuowała systematyczną pracę, rozdarta między dwoma obozami: lojalnymi wobec Wiery i Inny i tymi, którzy siedzieli cicho, po prostu obserwując. Nie podsycała konfliktów, nie zniżała się do plotek i nigdy nie odpowiadała na złośliwe uwagi. Po prostu skupiała się na swojej pracy – z uczciwością, cichą siłą i z podniesioną głową.

Mimo to plotki tylko narastały.

Aż pewnego dnia, podczas przerwy, Olga podeszła do niej – w jej oczach malował się niepokój.

„Julio… po biurze krążą plotki. Podobno… przespałaś się z szefem, żeby dostać tę pracę”.

Julia zamarła. A potem omal nie udławiła się z oburzenia.

„Co?! Kto?! Ja?!

Spojrzała na Olgę jak na ducha. I Olga od razu zrozumiała: to była podła prowokacja. Podłość. Próba zniszczenia reputacji.

Zbliżała się wiosna. A wraz z nią – firmowa impreza. Siedząc w domu z córką na rękach, Julia powiedziała do męża:

„Kochanie, niedługo mamy przyjęcie. Musimy wszystko zorganizować. Chcę, żeby wszyscy przyszli”.

Oleg Aleksandrowicz, szef firmy, uśmiechnął się.

„Wszystko będzie tak, jak mówisz, kochanie”.

Nikt w biurze nie wiedział, że Julia jest jego żoną. Przyjechała tu nie dla pieniędzy, ale dla siebie. Żeby poczuć, że jest nie tylko mamą i gospodynią domową, ale i człowiekiem. Żeby udowodnić sobie, że potrafi.

A teraz, obserwując, co się dzieje, Oleg i Julia zrozumieli: to przez takie osoby jak Wiera i Inna pracownicy odeszli.

Zbliżała się impreza firmowa. Olga była zdenerwowana – nie miała odpowiedniej sukienki. Cała jej pensja szła na leczenie ojca, który cierpiał na przewlekłą chorobę.

„Olgo” – powiedziała pewnego dnia Julia – „chcę ci dać prezent. Bardzo mi pomogłaś. Chodźmy razem na zakupy”.

Olga początkowo odmówiła. Skromność na to nie pozwalała. Ale Julia nalegała.

Kiedy Olga zobaczyła samochód Julii – luksusowego crossovera klasy premium – zaparło jej dech w piersiach.

„Gdzie ty…?”

„To nieważne” – uśmiechnęła się Julia. „Liczy się to, że zasługujesz na piękno”.

W sklepie Olga zamarła: cena jednej sukienki przewyższała jej miesięczną pensję. Ale Julia nie pozwoliła jej odmówić.

„To nie pieniądze” – powiedziała. „To dowód wdzięczności. Pozwól, że cię uszczęśliwię”.

Nadszedł Dzień Kobiet. Biuro się zmieniło. Wszyscy przyszli odświętnie ubrani. Ale Julia i Olga były gwiazdami wieczoru. Luksusowe suknie, wykwintne fryzury, pewność siebie w każdym ruchu. Wiera i Inna patrzyły na nie jak na duchy. Ich twarze wykrzywiły się zazdrością, złośliwością i bezradnością.

Wtedy Oleg Aleksandrowicz wziął

mikrofon.

„Drodzy koledzy! Proszę o chwilę uwagi. Zanim rozpoczniemy uroczystość, chciałbym wam przedstawić moją żonę – Julię Siergiejewnę!”

Cisza. Potem brawa. Wiera i Inna zbladły. Nie mogły uwierzyć. Ta, którą próbowały upokorzyć, była żoną szefa! I to od siedmiu lat!

W ich oczach płonęła nienawiść. Ale Julia patrzyła na nie spokojnie. Bez złośliwości. Bez zemsty. Po prostu – z godnością.

Jelena Leonidowna uśmiechnęła się. Rozumiała wszystko.

Uroczystość była triumfem. Wiera i Inna uciekły. Następnego dnia złożyły listy rezygnacyjne. Nikt inny nie odszedł tak szybko.

W domu Julia opowiedziała mężowi o ojcu Olgi. Oleg natychmiast zorganizował pomoc. W weekend przyjechały do ​​niej z osobistym lekarzem. Po badaniu lekarz uśmiechnął się:

„Nie ma niebezpieczeństwa. Twój ojciec wyzdrowiał. Leczenie można przerwać”.

Olga płakała ze szczęścia. Dziękowała, przytulała, przysięgała, że ​​nigdy nie zapomni.

Dobro zwyciężyło nad złem.

Wiera i Inna nie mogły znaleźć pracy nigdzie indziej – ich reputacja legła w gruzach. Przyzwyczaiły się do lenistwa, manipulacji i poniżania innych. Ale świat nie toleruje podłości.

Olga wyszła za mąż za uczciwego, pracowitego pracownika. Była szczęśliwa.

A to wszystko – bo pewnego dnia Julia Siergiejewna postanowiła opuścić dom i zacząć nowe życie.

Bo czasem jedna odważna kobieta może wszystko zmienić.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Odchudzanie w pyszny sposób: Szybka i smaczna sałatka z buraków z kukurydzą!

Przygotuj buraki: Zdejmij skórkę z buraków i pokrój je w drobną kostkę lub zetrzyj na tarce. Przygotuj kukurydzę: Jeśli masz ...

8 rakotwórczych produktów, które należy natychmiast wyrzucić

5 – Środki do prania i czyszczenia: Środki do prania i czyszczenia zawierają różne toksyczne substancje chemiczne. Te wszechobecne produkty ...

Chrupiące, miękkie jabłka

Dodaj jogurt: Stopniowo wmieszaj jogurt do masy. Dodaj suche składniki: Przesiej mąkę z proszkiem do pieczenia i wmieszaj do masy ...

15 produktów dietetycznych, które naprawdę powodują otyłość!

Pełnoziarnistą pszenicę często poleca się jako alternatywę dla pszenicy rafinowanej, ponieważ jest zdrowsza. Problemem większości produktów pełnoziarnistych jest to, że ...

Leave a Comment