Proste i czułe pożegnanie
W swoich ostatnich chwilach Franciszek nie jest sam. Wokół niego gromadzi się niewielka grupa wiernych, na czele z pielęgniarzem Massimiliano Strappettim, którzy trzymają go za rękę.
Kardynał Parolin przybywa, aby odmówić różaniec, otaczając Papieża atmosferą cichej modlitwy, niczym łagodną kołysanką towarzyszącą jego ostatniej podróży . Alfieri, jego wierny chirurg, ofiarowuje mu ostatni gest czułości: dyskretnie głaszcze go po dłoni.
„Dziękuję za przyprowadzenie mnie z powrotem na plac.”
Jego ostatnie słowa, wypowiedziane przed Strapettim, brzmią jak testament:
„Dziękuję, że przywróciłeś mnie na plac”.
To zdanie podsumowuje całą wizję Papieża: być wśród ludzi, aż do ostatniej chwili. Dzień przed śmiercią, mimo zmęczenia, zwrócił się do zgromadzonych z papamobilu, uśmiechnął się do nich i udzielił im ostatniego błogosławieństwa.
Yo Make również polubił
Nauka i wydajność pułapek na owady: przełom w zwalczaniu szkodników
Domowy chleb – Przepis krok po kroku, który zaskoczy każdego!
Produkty bogate w witaminę D: które z nich włączyć do diety, aby wzmocnić kości, mięśnie i układ odpornościowy
Sekrety długiego i pełnego życia dr. Normana Walkera