
Pełna powieść „Wyrządziła mi krzywdę ta, którą kochałam” autorstwa utalentowanej autorki Zahry Essam, ze wszystkimi rozdziałami.
Asil, ale ciociu
Tafido, nie ma żadnego „ale”. Spójrz na siebie
w lustrze. Zobacz, jak wyglądasz. Nie wyjdziesz z mieszkania. Pozwolę ci poruszać się po nim, jak zechcesz.
Asil, zszokowany: Drzwi mieszkania
? Tafida: Tak, po całym tym bieganiu, które dzisiaj zrobiłaś, musisz odpocząć dla dobra dziecka.
Asil, bezradnie: Dobrze, ciociu
Tafido. Chodź, wstań i odpocznij trochę w swoim pokoju, podczas gdy przygotuję ci jedzenie, które pomoże ci pozbyć się tego szoku, którego doświadczasz.
Asil, nieśmiało: Dziękuję. Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił
. Ale jesteś taka sama jak wszyscy inni tutaj. Ten dom jest twoim domem.
Asil weszła do jej pokoju, łzy spływały jej po twarzy i powiedziała: Niech Bóg ci wybaczy, Jasser. Sprawiłeś, że stałam się chciwa. Niech Bóg oświeci twój umysł i objawi ci prawdę, abym mogła odpocząć. Nie mogę do ciebie wrócić. Może nadal cię kocham i przyznaję to, ale nie mogę znieść widoku twojej twarzy.
Zasnęła płacząc nad tym, co się z nią stało i nie wiedząc, co robić.
Pamiętaj o Bogu .
Fouad: Hej, Książę, nadal się dąsasz?
Jasser, śmiejąc się: Nie, Fouad, oby Bóg nie zesłał smutku.
Fouad: Powiedz mi, Jasser, jaki był związek twojej matki z Asilem?
Jasser, zaskoczony: Dlaczego pytasz?
Fouad: To po prostu pytanie, które nagle wpadło mi do głowy. Ale
Jasser: To był okropny związek. Moja matka nie mogła jej znieść, zanim ją poznała.
Fouad: A Asil
? Jasser, wzdychając: Próbowała ją zadowolić w każdy możliwy sposób, mimo że moja matka nigdy nie poświęcała jej uwagi. A jednak Asil nigdy nie odchodził od jej boku i zawsze starał się ją zadowolić.
Fouad: Hmm, a ty nie próbowałeś ich rozdzielić? Jasser:
Myślałem o tym, ale komu zostawiłbym moją matkę? Nie mogę zostawić mojej matki samej ani Asila. Cóż, tym co zrobiła, oszczędziła mi wielu kłopotów. Teraz wiem, kto jest ze mną, a kto przeciwko mnie.
Fouad, nie mów tak pewnie, Jasser, ponieważ czasami szok pochodzi od ludzi najbliższych ci.
Jasser: Ale pochodził od ludzi najbliższych mi, Fouad.
Fouad (do siebie): I będziesz jeszcze bardziej zszokowany, gdy prawda wyjdzie na jaw. Nie spocznę, dopóki prawda nie wyjdzie na jaw.
Jasser nagle odpłynął, z dziwnym uśmiechem na twarzy.
Retrospekcja:
Ismail: Gratulacje, Jasser, mój drogi. Obiecaj mi, że będziesz chronić Asila
, mojego syna. Ona nie ma nikogo oprócz nas, mój drogi. Jesteśmy naszą krwią i kością, mimo wszystko.
Jasser: Obiecuję ci, tato, że będę ją chronić do ostatniego dnia mojego życia. Nie zapominaj, że zaczęło mnie pociągać jej zachowanie i jej dziwne zachowanie.
Ismail: Tylko z tobą?
Jasser zmarszczył brwi i spojrzał na niego pytająco, więc Ismail kontynuował: Tylko z tobą to robisz, ale z nikim innym.
Jasser: Dobrze. Dlaczego
Ismail czuła się bezpiecznie z tobą? Dlatego zaczęła być sobą przy tobie.
Jasser powiedział radośnie: „
Naprawdę, tato, Ismail? Naprawdę? A ty i twoja przyjaciółka, jeśli potraficie sobie z nią poradzić, da wam wszystko, co ma. Ale jeśli się od niej odwrócisz i będziesz grał rolę szefa, będzie wam dokuczać. Asil nie lubi, gdy ktoś ją kontroluje. Jeśli cię kocha, da ci swoje oczy”.
Jasser zapytał: „A jak mam sprawić, żeby mnie pokochała?”
Ismail odpowiedział: „Najpierw ją pokochaj, a potem pokocha twoją miłość do niej”.
Jasser skinął głową, zastanawiając się, co dalej. Wziął bukiet róż i poszedł do środka.
Jasser wszedł do środka, spojrzał na nią i powiedział: „Maszallah, niech Bóg cię błogosławi. Dziś będą ci zazdrościć”.
Asil nieśmiało odparł: „Dziękuję
”. Podał jej bukiet, a ona zapytała: „To dla mnie?”.
Jasser odpowiedział sarkastycznie: „Nie, nie za chamstwo osoby stojącej za tobą”.
Asil, unosząc brwi, powiedział: „Jesteś taka beztroska i potrafisz żartować, co? Dlatego nazywają cię „zamkniętą”!”. Mówiła z uśmiechem, a on też się uśmiechał, żeby nikt tam nie zauważył.
Jasser zapytał: „Kim są ci ludzie, którzy nazywają mnie „zamkniętą”? Ci sami, którzy nazywają ciebie „zamkniętą”?”.
Asil spiorunował go wzrokiem. Uderzył ją w czoło, a ona przysięgła, że odwdzięczy się mu na weselu przed wszystkimi.
Jasser stłumił śmiech na jej reakcję i wziął ją za rękę.
Gdy tylko weszli do sali, wypełniła ją kakofonia ludzi. Niektórzy patrzyli na nich z nienawiścią, inni chcieli spalić Asila za zajęcie ich miejsca.
Asil spojrzał na nich obojętnie i powiedział do Jassera: „Pozwól mi usiąść, buty są za ciasne”.
Jasser, zszokowany, powiedział: „Co?”. Asil odpowiedział:
„Czy nadal będziesz w szoku? Mówię ci, że chcę usiąść, zanim wybuchnie tu skandal!”
Jasser, zirytowany nią, powiedział: „Poczekaj chwilę, aż ja…” Orszak weselny się skończył, proszę, bądź cierpliwy.
Asil powiedział gniewnie, coś, co sprawiło, że Jasser o mało nie dostał zawału. Zaniósł ją na scenę, a to sprawiło, że Yasser umarł ze złości
. Ciąg dalszy nastąpi…
Odcinek dwunasty:
Asil:
Zamierzasz usiąść, czy mam zdjąć buty i iść bez nich, robiąc scenę?
Jasser: O mój Boże! Chcesz zdjąć buty? Chodź, moja droga! Niósł ją śmiejąc się i powiedział: Nadal czekamy na orszak weselny. Chodź, moja kochana. Poszedł z nią na scenę, gotowy wybuchnąć gniewem
. Asil, z dumą: Niektórzy ludzie rozumieją tylko język siły.
Jasser spojrzał na nią ze złością na sytuację, w jakiej go postawiła i powiedział przez zaciśnięte zęby: Pospiesz się i zdejmij je tak, aby nikt nie zauważył, bo teraz zawołają nas do tańca.
Asil faktycznie zdjął jej buty i schował je pod krzesłem. I tańczyła z nim swobodnie.
Radość była piękna, a Ismail i Thuraya byli bardzo szczęśliwi, w przeciwieństwie do Faridy i Hanan, które umierały ze smutku, ponieważ Yasser się nie oświadczył.
Jasser: Widzę, że jesteś szczęśliwy. Czy cieszysz się z małżeństwa, Asil?
Asil: Umm, nie, ale to tylko jeden dzień i nie będzie go można zastąpić, więc postanowiłem to wykorzystać i być szczęśliwym.
Jasser: To też punkt widzenia.
Asil: Właściwie wszystko, co powiedziałem, jest prawdą.
Jasser, z uniesioną brwią: To teraz arogancja
? Asil: Nie, to pewność siebie.
Jasser, ze śmiechem: Uczyniłeś to pięknym, ty fajny facet.
Asil zatraciła się w swoim śmiechu i zapomniała o sobie.
Jasser, mrugając: Nie wiedziałem, że jestem taki przystojny
. Asil, bardzo zdezorientowany: Piękna, głupio.
Jasser nie słyszał jej przez hałas, ale chciał zrobić coś ekscytującego. Podniósł ją i zakręcił nią.
Asil, śmiejąc się: O mój Boże, spadniemy!
Jasser, sarkastycznie: Upadniesz, kiedy będziesz ze mną? Spojrzał jej w oczy i powiedział: Dopóki jesteś w Nie martw się,
ślub się skończył. Ismail zarezerwował im pokój w hotelu, żeby mogli się zrelaksować. Wyszli po długiej kłótni między Asilem i Thurayą.
Jasser powiedział: „Nie emigrujemy, będziemy tam za pół godziny”. Asil odparł: „Jesteś
taka nieczuła!” Weszła do pokoju, otworzyła szafę i gdy tylko zobaczyła, co jest w środku, zamknęła ją z powrotem, a jej twarz poczerwieniała.
Jasser zapytał: „Co się stało? Odsuń się, żebym mógł
zobaczyć, co się dzieje”. Asil odpowiedział: „Zamknij się, to moja szafa. Yyy, chcę moją torbę”.
Jasser mrugnął i powiedział: „Dlaczego? Co jest w szafie? Zwłaszcza ta bordowa”.
Asil umierał ze wstydu, więc Jasser milczał i powiedział: „Możesz wziąć ode mnie trochę ubrań, bo w
tych nie będzie ci wygodnie
”. Asil nieśmiało powiedział: „Dziękuję”, wziął od niego ubrania i je założył. Wyszła i zastała go śpiącego na kanapie, zostawiającego jej łóżko. Zaśmiała się cicho. I zasnęła po wyczerpaniu po całym dniu
.
Jasser otrząsnął się z zamyślenia i wstał bez słowa, jakby na nowo wyrywał tę chwilę w swoim sercu. „
Fuad, uwierz mi, nie spocznę, dopóki prawda nie wyjdzie na jaw. Daj mi tylko tydzień, Jasser, a wszystko zostanie ujawnione.
Pamiętaj o Bogu”.
Następnego ranka Asil leżała na łóżku, z ręką na brzuchu, cicho krzywiąc się z bólu. Nie chciała tego okazywać, żeby nikogo nie martwić. Pamiętała, że to Jasser ukoił jej ból, i łzy napłynęły jej do oczu.
Retrospekcja:
Po powrocie do domu Jasser zaczął traktować ją delikatnie, aż w końcu zaczęła się do niego przychylać i kochać go, ale nie chciała się do tego łatwo przyznać, mimo że jego matka traktowała ją okropnie. Znosiła to dla dobra matki.
Pewnego dnia, gdy siedziała w swoim pokoju, nagle wszedł Jasser.
Asil zapytał zaskoczony: „Jesteś tu teraz? Co to takiego? To nie twoja zwykła pora. Czy coś się komuś stało?”
Jasser odpowiedział: „Tak, możesz się ubrać?” „A ty
, Asil, pójdziesz ze mną?” „Gdzie,
Jasser?” „Ubierz się szybko, powiem ci po drodze”.
Asil ubrał się i poszedł z nim. Zatrzymał się przed szpitalem, wysiadł i powiedział: „Słuchaj, Asil, nie chcę, żebyś się martwił, ale moja ciocia jest w środku i…” Nie zdążył dokończyć zdania, zanim wbiegła do środka, wpadając na wszystkich przed sobą, aż dotarła do swojego pokoju. Weszła do środka i nagle zobaczyła swojego wujka siedzącego obok matki, ze łzami spływającymi po twarzy. Asil powiedział
drżącym głosem: „Mamo
Thuraya”. Thuraya uśmiechnęła się blado i powiedziała: „Chodź tutaj, Asil”. Asil weszła do środka, ze łzami na policzkach. Thuraya wzięła ją za ręce i zapytała: „Co się stało, kochanie?” Asil powiedział: „Czas, żebym poszedł do mojej miłości”. Asil powiedział zszokowany: „Co mówisz? Zostawisz mnie samą?”. Thuraya powiedziała: „Zostawiam cię z twoją miłością. Opiekuj się nim, Asil, i słuchaj go. Jasser cię kocha”. Asil powiedział: „ Proszę, nie mów tak”. Więc mnie nie zostawisz, prawda, Thuraya? Taka jest wola Boża, Ali. Nie możemy protestować, Asil. Nie mów tak. Wyzdrowiejesz i wszystko będzie w porządku. Thuraya, ze spojrzeniem na pożegnanie, powiedziała: „Dbaj o siebie, opiekuj się Jasserem i słuchaj go”. Spojrzała na nich i powiedziała: „Chcę trochę odpocząć, ale zanim odejdziecie, musicie spełnić moją wolę, Jasser”. Jasser był smutny, bo wiedział, że to koniec. „Tak, ciociu, tak”. Wszyscy wyszli, a Asil trzymał ją za ręce i mocno płakał, aż Jasser ją pogłaskał i zabrał ze sobą. Asil powiedział ze smutkiem: „Będzie dobrze, Asil. Ona cię nie zostawi. Będzie dobrze”. Pielęgniarka weszła, żeby ją zobaczyć zaraz po tym, jak wyszli. Wyszła ze smutkiem na twarzy i powiedziała: „Oby Bóg miał litość nad jej duszą ”. Asil zaczął krzyczeć i mówić: „Co mówisz? Czy z moją matką wszystko w porządku?”. Nic jej nie jest . Jasser ją trzyma i nie chce puścić. Asil go bije i chce iść do matki, aż zemdleje . Ismail nie mógł znieść, gdy usłyszał tę nowinę. Usiadł na krześle, a łzy spływały mu po twarzy. Wiedział, że umrze, ale ta wiadomość uderzyła go jak grom z jasnego nieba. Spojrzał na wszystkich ze smutkiem. Jasser zabrał Asil do pokoju, a lekarz powiedział, że miała załamanie nerwowe. Jasser stał przy Asil przez długi czas po śmierci matki, aż wyznała mu miłość. Wróćmy do teraźniejszości. Pamiętaj o Bogu , Yasser. Dzwoniłam do ciebie, ale ani ty, ani twoja ciotka nie odebrałyście. Więc traktowałaś mnie jak trampolinę do Jassera i to ja byłam powodem ich rozwodu. Dobrze, Yasser, dobrze. Zapłacisz za to. Skończ tę podróż, a ja załatwię stare i nowe sprawy, i to będzie katastrofa dla wszystkich. Pamiętaj o Bogu. Farida, co się stało, Hanan? Czemu się tak dąsasz?
Hanan: Nie mogę spać odkąd skrzywdziłeś tę dziewczynę, Farida. Co się z tobą dzieje? Nie masz serca? Ona pewnie teraz jest na ulicy. Jeśli nie dla jej dobra, to dla dziecka, które nosi.
Farida: Ciii, ściany mają uszy. Chodź ze mną, chodź.
I zabrała ją do swojego pokoju.
Och, wy sukinsyny! Poczekaj tylko, wymierzę jej sprawiedliwość od wszystkich
. Ciąg dalszy nastąpi…
Ostatni rozdział,
odcinek trzynasty.
Farida: Chcę wiedzieć, jaki masz problem. Dlaczego robisz taką wielką aferę z niczego? Nie chciałam, żeby była żoną mojego syna i rozwiodłem się z nią. Nie widzisz, że jest problem?
Hanan: Ale nie w ten sposób. Nie możemy zrobić z niej zdrajczyni. Nie pomyślałeś o tym, co może się stać, jeśli się dowie?

Yo Make również polubił
Jesteś sam w trakcie zawału serca? 5 kluczowych kroków, które mogą uratować Ci życie!
Pyszny, kremowy budyń przygotowany z czterech rodzajów mleka.
Pożegnaj się z dną moczanową na zawsze dzięki temu skutecznemu, naturalnemu sposobowi leczenia!
Jęczmień w oku: jak się go pozbyć domowymi sposobami?