Wilczyca była ewidentnie samicą, ale samo to go nie zaskoczyło. Jej wymiona były pełne mleka. Oznaczało to, że jej młode musiały być w pobliżu, z niecierpliwością oczekując matki, jeśli jeszcze żyły.
Młode wilki, zależne od mleka matki, nie mogą długo bez niego przeżyć. Jeśli Iwan chciał uratować młode, musiał działać szybko. Nie mógł jednak zbliżyć się do wilczycy z obawy przed atakiem.
W końcu dzikie zwierzę jest nieprzewidywalne w tak stresującej sytuacji. Wilczyca była bliska śmierci. Najwyraźniej straciła dużo krwi z rany na łapie.
Gdyby została sama, śmierć byłaby nieunikniona. Iwan nie chciał, żeby tak się stało. Po wszystkim, co przeszedł w życiu, stał się człowiekiem, który nigdy się nie poddaje.
Nie był też gotowy porzucić tej umierającej wilczycy. Wiedział, że każda sekunda zwłoki może oznaczać, że wilczyca lub jedno z jej młodych nie przeżyje. Musiał działać natychmiast.
Niepewny, jak uwolnić łapę wilczycy z pułapki, Iwan zebrał się na odwagę. Ostrożnie dotknął jej łapy. Ku jego zaskoczeniu, nie zareagowała.
Była już zbyt słaba. Nadszedł decydujący moment. Ostrożnie chwycił głowę wilka jedną ręką, a drugą pociągnął za dźwignię pułapki, żeby ją uwolnić.
Ale pułapka się nie otworzyła. Pozostała zamknięta. Zauważył, że mechanizm został uszkodzony, prawdopodobnie podczas próby ucieczki wilczycy…
Iwan nie miał czasu na myślenie. Chwycił kamień i zaczął walić w dźwignię, aż puściła. Zebrawszy wszystkie siły, wziął wilczycę na ramię i zaniósł ją do swojej chaty.
Była zaledwie kilkaset metrów od niego, ale podróż zajęła prawie godzinę. Położył wilczycę przy piecu. Była w stanie głębokiej hipotermii.
Gdy chata się ociepliła, Iwan zobaczył jej rany. Obmył je i opatrzył za pomocą apteczki. Dzięki wiedzy medycznej zdobytej podczas służby w armii ukraińskiej wiedział dokładnie, co robić. Jej łapa była poważnie ranna, ale na szczęście nie złamana.
Gdyby zwlekał dłużej, mogłaby stracić łapę. Teraz miał nadzieję, że uda mu się uratować również jej życie. Stopniowo wilczyca zaczęła dawać oznaki życia.
Kiedy znów na niego warknęła, wiedział, że wraca do zdrowia. Potrzebowała czasu, żeby dojść do siebie, ale nie pozwoliła mu się zbytnio zbliżyć. Wiedząc, że wkrótce dojdzie do siebie, Ivan postanowił zanieść ją na werandę.
Zaopiekowawszy się wilczycą i upewniwszy się, że wyzdrowiała, Iwan wyruszył na poszukiwanie jej młodych. Ale gdzie zacząć szukać legowiska młodych? Nie mogło być daleko, bo wilczyca nie oddala się zbytnio od swoich młodych. Dzięki doświadczeniu zdobytemu w ukraińskiej armii, Iwan posiadał umiejętności przetrwania i potrafił czytać ślady…
Yo Make również polubił
Wszystkie sposoby wykorzystania sody oczyszczonej do czyszczenia całego domu
Policjant zauważył 3-letniego chłopca idącego samotnie w brudnych ubraniach wzdłuż autostrady: gdy policjant podszedł do niego, zobaczył coś strasznego
Poranny koktajl na płaski brzuch
Domowy Przepis na Streuseltaler: Jak Uwieść Swoje Podniebienie Bez Wizyty w Piekarni!