Mężczyzna, którego myślałam, że straciłam, zawsze był przy mnie
Znalazłam Aarava. Spojrzał na mnie ze łzami w oczach. Powoli wyjaśnił:
„Jestem Rohan. Po wypadku moja twarz była oszpecona. Samochód Vikrama mnie potrącił. Zawiózł mnie do szpitala, obiecał cię chronić i poprosił, żebym pozwoliła ci iść dalej”.
I tak zrobił. Zmienił nazwisko. Został blisko. A Vikram, mężczyzna, którego nazywałam mężem przez 15 lat, znał mnie od zawsze. Przysiągł, że nigdy mnie nie dotknie — nie dlatego, że mnie nie kochał, ale dlatego, że uważał, że na to nie zasługuje.
Zaczekał, aż ubezpieczenie pokryje moją przyszłość. Potem cicho wręczył mi już podpisane papiery rozwodowe.
W końcu wybieram siebie
Wkrótce potem się rozwiedliśmy. On przeprowadził się do mieszkania niedaleko szpitala. Wróciłam do domu matki i kupiłam nowe łóżko z jedną poduszką.
Aarav — albo Rohan — kilka razy się do mnie odezwał. Pewnego dnia odebrałam.
„Jestem Rohan. Tchórz, który uciekł”.
Powiedziałam cicho:
„Mów mi Aarav. Teraz jestem właśnie tym. Musisz się nauczyć też tak nazywać”.
Spotkaliśmy się pewnego wieczoru nad rzeką. Powiedziałam mu:
„Nie wiem, czy nadal cię kocham. Ale chcę się nauczyć leżeć pośrodku łóżka — tym razem, nie być popychanym na boki”.
Uśmiechnął się, nie jak kochanek, ale jak człowiek, który rozumie.
„Tym razem nie ucieknę”.
Ostatni prezent
Kiedy wróciłem do domu kilka tygodni później, znalazłem karteczkę z napisem:
„Czynsz za 15 lat – Vikram”
Oraz notatkę:
„Zrobiłem, co do mnie należało: zwolniłem hamulec. Teraz zrób swoje. Spal akta rozwodowe. Kup kwiaty. Połóż poduszkę na środku łóżka. Jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebował kogoś do powieszenia zasłon, wpadnę — jako sąsiad.
— Vikram, mężczyzna, który cię nie dotknął, nie z braku miłości, ale ze strachu przed tym, że pokocham cię źle”.
Tej nocy zapaliłem żółtą lampę.
Położyłem okrągłą poduszkę na środku materaca.
I po raz pierwszy od piętnastu lat — wybrałem siebie.
Yo Make również polubił
Pierwsza rzecz, którą zobaczysz, ujawni, co Cię obecnie dręczy
Jak pozbyć się nieprzyjemnych zapachów w toalecie
Pandoromisù: łatwy i szybki przepis na ponowne wykorzystanie resztek pandoro na Boże Narodzenie
Bagaż podręczny za duży? Musisz zapłacić absurdalną kwotę liniom lotniczym!