Gerald Weston niechętnie podszedł do ławy, a jego twarz bledła coraz bardziej, gdy studiował dokument. Wrócił do swojego stolika i zaczął szeptać coś natarczywie do Bradleya, który kręcił głową z niedowierzaniem. Widzowie byli teraz w pełni zaangażowani, wyczuwając rozgrywający się dramat.
„Wysoki Sądzie” – Gerald w końcu zwrócił się do sądu, a jego głosowi brakowało wcześniejszej pewności siebie. „Mój klient prosi o krótką przerwę”.
Sędzia Richardson spojrzała na zegarek. „Panie Weston, czy nie przeprowadził pan postępowania wyjaśniającego w sprawie potencjalnych umów przedmałżeńskich przed złożeniem pozwu?” Milczenie adwokata było wystarczającą odpowiedzią. „Daję panu dziesięć minut”.
Podczas przerwy obserwowałem Bradleya i jego prawnika pogrążonych w intensywnej rozmowie. Gesty Bradleya stawały się coraz bardziej ożywione i desperackie. Widziałem dokładnie moment, w którym zdał sobie sprawę, że jego plan całkowicie się nie powiódł.
„On będzie twierdził, że to oszustwo albo przymus” – przewidziała cicho Patricia. „Tacy jak on zawsze obwiniają wszystkich innych”.
Miała rację. Kiedy sąd wznowił rozprawę, Gerald Weston natychmiast rozpoczął desperacką argumentację. „Wysoki Sądzie, mój klient uważa, że został oszukany. Pani Crawford przedstawiła to jako romantyczną formalność”.
Sędzia Richardson nie wydawał się być pod wrażeniem. „Panie Weston, czy twierdzi pan, że pański klient podpisał dokument prawny bez czytania go?”
„Ufał swojej żonie, Wasza Wysokość.”
Musiałem ugryźć się w język, żeby nie wybuchnąć śmiechem. Bradley, sprytny biznesmen, twierdził teraz, że jest zbyt ufny i naiwny, żeby zrozumieć umowę.
„Dokument jest wyraźnie oznaczony jako umowa przedmałżeńska” – zauważył sędzia Richardson. „Zawiera standardowe ostrzeżenia dotyczące korzystania z niezależnej pomocy prawnej. Czy pańska klientka zrzekła się tego prawa?”
„Tak, Wasza Wysokość” – Gerald przyznał nerwowo.
Sędzia Richardson zwróciła uwagę bezpośrednio na Bradleya. „Panie Crawford, czy ktoś pana do tego zmuszał, kiedy pan podpisywał ten dokument?”
Twarz Bradleya poczerwieniała ze wstydu. „Nie, Wysoki Sądzie, ale Judith mówiła tak, jakby to nie miało znaczenia”.
„Czy przeczytał Pan dokument przed jego podpisaniem?”
Pytanie zawisło w powietrzu. Cisza przeciągnęła się, aż stała się niezręczna. „Ja… przejrzałem to pobieżnie” – przyznał w końcu Bradley. „Ale Judith powiedziała, że to tylko formalność”.
Wyraz twarzy sędziego Richardsona był majstersztykiem sędziowskiej dezaprobaty. „Panie Crawford, podpisał pan dokument prawny bez czytania, zrzekając się prawa do pomocy prawnej, a teraz prosi pan sąd o jego unieważnienie, bo nie potraktował go pan poważnie?”
Na sali sądowej zapadła całkowita cisza. Poczułem przypływ satysfakcji, patrząc, jak się wierci.
„Wasza Wysokość” – Gerald podjął ostatnią próbę – „może moglibyśmy argumentować, że ta umowa jest niegodziwa…”
„Panie Weston” – przerwał sędzia Richardson. „Czy zapoznał się pan z informacjami finansowymi zawartymi w tej umowie? Pani Crawford przedstawiła pełną dokumentację swojego majątku, dochodów i przewidywanego spadku. Pański klient podpisał oświadczenie, w którym potwierdził, że zapoznał się ze wszystkimi informacjami finansowymi. To jedna z najdokładniejszych umów przedmałżeńskich, jakie widziałem w ciągu dwudziestu trzech lat mojej praktyki”.
Bradley wyglądał, jakby miał zaraz zwymiotować. Sędzia Richardson odchrząknęła i zaczęła czytać bezpośrednio z umowy, a jej głos niósł się po cichej sali sądowej.
„Artykuł 4, Ustęp B: Wszelkie dziedziczenie otrzymane przez którąkolwiek ze stron w czasie trwania małżeństwa będzie traktowane jako odrębna własność i nie będzie podlegało podziałowi w przypadku rozwodu”.
Twarz Bradleya przeszła przez całą paletę barw. Zacisnął dłoń na krawędzi stołu, aż pobielały mu kostki.
„Artykuł 6 dotyczy alimentów na małżonka” – kontynuował sędzia. „Cytat: Żadna ze stron nie będzie uprawniona do alimentów ani alimentów na małżonka od drugiej strony, niezależnie od długości trwania małżeństwa lub różnicy dochodów. Ten artykuł został parafowany przez obie strony”.
„Wysoki Sądzie” – wstałem. „Jeśli mogę. Kiedy odziedziczyłem majątek po babci, skonsultowałem się z prawnikiem. Spadek jest przechowywany na oddzielnych kontach i nigdy nie został zmieszany z majątkiem małżeńskim”.
To był ostatni gwóźdź do trumny Bradleya. Wybuchnął: „To nieprawda! Ona płaciła za wakacje!”
„Panie Crawford!” Głos sędziego Richardsona był lodowaty. „Nie jest pan posłuszny. Proszę usiąść.”
Ale teraz stracił rozum. „To szaleństwo! Byłem z nią pięć lat! Wspierałem ją emocjonalnie! Porzuciłem karierę!”
„Rzuciłeś pracę, żeby wydać moje pieniądze” – powiedziałem cicho.
Yo Make również polubił
Okazuje się, że nie każdy wie, do czego służą 3 przegrody w pralce.
SERNIKOWE KETO BOMBY
Pizze Red Buffet: Smaczny przepis na imprezy i urodziny
Objawy raka wątroby: Lekarz ostrzega: Zapach ciała w trzech obszarach może być oznaką niewydolności wątroby