Nadejście jesieni oznacza powrót mgły na szybach samochodowych. Wraz ze zmianą wilgotności powietrza i temperatury na szybach i przednich szybach szybko tworzy się kondensacja. Ten powszechny problem może stać się bardzo niebezpieczny.
Koniec z mgłą na szybach samochodowych
Przez całą zimę kierowcy zmagają się z uporczywym problemem w swoich samochodach: mgłą. Zjawisko to utrudnia widoczność, a jeśli nie zostanie odpowiednio oczyszczone, może prowadzić do wypadków.
Wielu kierowców włącza ogrzewanie lub klimatyzację, aby temu zaradzić. Chociaż ta metoda jest szybka, nie jest ani ekonomiczna, ani przyjazna dla środowiska. Na szczęście istnieje mało znana alternatywa, która prawie nic nie kosztuje.
Skuteczne i niedrogie rozwiązanie
Sztuczka polega na użyciu saszetek z żelem krzemionkowym. Każda saszetka kosztuje tylko około 0,03 euro, co czyni ją niezwykle przystępnym cenowo rozwiązaniem.
Żel krzemionkowy składa się z dwutlenku krzemu, substancji znanej ze swoich właściwości pochłaniania wilgoci. Prawdopodobnie natknąłeś się na te małe woreczki w pudełkach na buty, torbach i opakowaniach urządzeń elektronicznych — pomagają one utrzymać te przedmioty w suchości.
Te torby są łatwe do odzyskania z domu lub można je tanio kupić. Dzięki swoim właściwościom absorpcyjnym żel krzemionkowy osusza powietrze w zamkniętych przestrzeniach, redukując wilgotność i zapobiegając tworzeniu się mgły na szybach samochodu.
Jak używać żelu krzemionkowego do zapobiegania zaparowywaniu
zobacz kontynuację na następnej stronie


Yo Make również polubił
CEO wyśmiał skromnego mechanika: „Napraw ten silnik, a kluczową cię”… i on to zrobił.
Weszłam do firmy i odkryłam, że moja karta dostępu została zablokowana. Moja córka pewnie siedziała na fotelu prezesa i powiedziała: „Jesteś stary. Zejdź mi z drogi. Zarząd wybrał mnie na prezesa. Jesteś teraz bezsilny”. Po prostu otworzyłam sfatygowaną skórzaną teczkę mojego zmarłego męża. „Twój ojciec przewidział ten moment”.
6 oznak, że Twoja wątroba jest pełna toksyn i powoduje otyłość (i jak temu zaradzić)
Na urodzinach mojej córki, mój siostrzeniec rozerwał jej prezent i krzyknął: „Macbook jest mój!”. Wszyscy się śmiali. Kiedy kazałem mu go zwrócić, tata go złapał i zniszczył, krzycząc: „To lekcja egoizmu!”. To, co zrobiłem później, sprawiło, że w końcu zdali sobie sprawę z tego, co zrobili.