Następnie czarnym markerem napisał to dużymi literami, jakby chciał tego nigdy nie zapomnieć:
> „Masz coś wyjątkowego”.
To był pierwszy raz, kiedy odważył się uwierzyć, że może być czegoś wart.
Lata mijały. Chłopiec powoli torował sobie drogę. Czasami mu się nie udawało, często wytrwale. Czytał, pisał w tajemnicy, wymyślał historie, zapełniał zeszyty.
Lata później ten były „głupek” został pisarzem.
Na każdych targach książki, podczas każdego spotkania z czytelnikiem, podpisywał swoje prace krótkim zdaniem, zawsze tym samym, w hołdzie człowiekowi, który zobaczył go, gdy nikt nie patrzył:> „Masz coś wyjątkowego”.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama


Yo Make również polubił
W Wigilię zadzwonił dzwonek do drzwi. Ciężarna dziewczyna stała na zewnątrz i pytała: „Macie wodę?”. Mój mąż krzyknął: „Nie jesteśmy schroniskiem – spadajcie!”, a moja synowa prychnęła: „Zanieczyści jedzenie”. Trzasnęłam stołem i powiedziałam: „Nakryjcie się. Je z nami”. Byli wściekli i zawstydzeni. Ale przy kolacji pokazała znamię, które sprawiło, że mój mąż zbladł…
Kurczak w sosie z masłem orzechowym
Test DNA, który odkrył rodzinę i ujawnił prawdę o lojalności
Moja siostra usunęła moje nazwisko ze swojej listy gości, ponieważ nie odniosłem „wystarczającego sukcesu” — ale tej samej nocy straciła wymarzony dom za 2,8 mln dolarów, swoją reputację i świat, na którym tak bardzo starała się zrobić wrażenie