Inni… i ten ból w sercu
Zabranie przyjaciółki na spacer z mamą, usłyszenie, jak ktoś narzeka, bo „jej rodzice dzwonią do niej zbyt często”… i odczucie lekkiego bólu. To się zdarza. Czasami nawet subtelny gniew.
Ale ta chwila może stać się okazją do delikatnego dzielenia się: dawania bliskim znać, jak bardzo prosty telefon może stać się niezapomnianym wspomnieniem. To sposób na delikatne przekazanie tego, czego się nauczyliśmy.
A co, jeśli obwiniasz siebie? Kto nie przełożył wizyty, nie zapomniał o urodzinach lub nie zostawił bez odpowiedzi „kocham cię”? Po stracie te małe rzeczy wracają jak fale.
Ale twoi rodzice nie liczyli nieobecności. Na pewno pamiętają wybuchy śmiechu, wspólne posiłki, chwile prawdziwej miłości. Traktuj siebie z tą samą życzliwością. I kontynuuj tworzenie pięknych wspomnień, dla siebie i dla nich.
Smutek nie ma zegara.
Niektórzy ludzie wracają do zdrowia w ciągu kilku tygodni, inni potrzebują lat. Nie ma reguł. Jeśli czujesz, że profesjonalne wsparcie może ci pomóc, to jest to cenny proces leczenia. Jest wiele osób przeszkolonych, aby wspierać cię z delikatnością i słuchaniem.
Uczyń swoje życie codziennym hołdem dla tych, którzy kochali cię pierwsi.


Yo Make również polubił
6 ZŁOTYCH WSKAZÓWEK, jak sprawić, by Twój pokojowiec kwitł nawet zimą!
Trufle czekoladowo-kokosowe: pyszny deser, gotowy w kilka minut.
„Przepraszam, ale moja żona chce, żeby na kolacji byli tylko członkowie rodziny” — mój syn poinformował mnie, że dzisiejsza kolacja jest przeznaczona tylko dla rodziny jego żony.
Zadzwonili ze szpitala, że moja siedmioletnia córka została przewieziona na ostry dyżur. Pędząc tam, zastałam ją ledwo przytomną. „Mamo, przepraszam… Tata był z ciocią Sereną w twoim łóżku. Kiedy mnie zobaczyli, zrzucił mnie ze schodów. Nadal tam są, piją whisky…”. Moje szkolenie wojskowe dało o sobie znać. Nikt nie skrzywdzi mojego dziecka i żyje, żeby o tym opowiedzieć…