Wprowadzenie
Zapiekane pomidory to idealne danie na rodzinny obiad. Są nie tylko łatwe i szybkie w przygotowaniu, ale również zdrowe i pełne smaku. Ten przepis to doskonałe rozwiązanie, gdy potrzebujesz czegoś prostego, a jednocześnie efektownego. Dzięki swojej wszechstronności świetnie sprawdzą się zarówno jako danie główne, jak i dodatek do innych potraw.
Składniki:
6 dużych, dojrzałych pomidorów
1 szklanka tartego sera (np. mozzarella lub parmezan)
1/2 szklanki bułki tartej
2 ząbki czosnku (drobno posiekane)
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka suszonego oregano
Sól i pieprz do smaku
Świeża bazylia do dekoracji
Sposób przyrządzenia:
Przygotowanie pomidorów:
Umyj pomidory, przekrój je na pół i wydrąż delikatnie miąższ, aby stworzyć miejsce na nadzienie. Odłóż wydrążony miąższ na bok.
Przygotowanie farszu:
W misce wymieszaj bułkę tartą, tarty ser, posiekany czosnek, oliwę z oliwek oraz oregano. Dopraw całość solą i pieprzem. Dodaj odrobinę miąższu pomidorowego, aby farsz był wilgotny, ale nie płynny.
Nadziewanie pomidorów:
Wypełnij każdą połówkę pomidora przygotowanym farszem, delikatnie dociskając, aby farsz się trzymał.
Pieczenie:
Ułóż pomidory w naczyniu żaroodpornym, skrop je dodatkowo oliwą i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piecz przez około 20–25 minut, aż pomidory będą miękkie, a farsz delikatnie zarumieniony.<!–nextpage–>


Yo Make również polubił
TA TOaleta jest wylęgarnią bakterii, ale nikt jej nigdy nie czyści.
Mój szef publicznie nazwał mnie „głupią” na firmowej imprezie i awansował młodszą, niekompetentną kobietę, zamiast mnie. Upokorzony, wyszedłem. Myślałem, że moja kariera się skończyła. Ale nocny telefon od jego największego rywala zmienił wszystko…
Na rodzinnym grillu zamarłam, widząc zabawki mojego syna topiące się w palenisku. Mój brat się śmiał. „Musi się zahartować” – powiedział, wrzucając kolejną. Nie krzyczałam. Po prostu chwyciłam mojego synka, przytuliłam go mocno i odeszłam bez słowa. Następnego ranka tata pojawił się w moich drzwiach z paniką w oczach. „Proszę” – powiedział drżącym głosem – „musisz pomóc swojemu bratu – zaraz straci pracę”. Uśmiechnęłam się. „Och, wiem” – powiedziałam cicho. „Taki był plan”.
Dlaczego warto zacząć nacierać okna cebulą