Sprzedałam swój patent za 17 milionów dolarów, a potem zobaczyłam, jak mój mąż wsypuje coś do mojej szklanki, więc kazałam mu zapłacić.
Po sprzedaży patentu za 17 milionów dolarów urządziłam huczne przyjęcie, żeby to uczcić. Ale tuż przed toastem zobaczyłam, jak mój mąż wrzucił coś do mojego szampana.
Moje ręce zmarzły, ale umysł pozostał czujny.
Kiedy nikt nie patrzył, zamieniłem się okularami z jego rozpieszczoną, apodyktyczną matką. Kilka minut później wpadła w panikę i w końcu rozpoczął się mój cichy odwet.
Moja teściowa pada na podłogę w salonie, a ja jestem jedyną osobą, która wie, że to wina mojego męża.
Patricia ma drgawki, oczy wywracają się do tyłu, a w kącikach ust pojawia się piana. Mój mąż Joshua krzyczy, żeby ktoś zadzwonił na 911. Moja córka Emma zamarła przy kominku, z twarzą bladą z szoku. Siedemdziesięciu gości na przyjęciu wyciąga telefony, niektórzy wołają o pomoc, inni nagrywają, bo tak teraz ludzie robią.
Ja? Stoję tu z kieliszkiem szampana, całkowicie spokojna, patrząc, jak mój mąż pogrąża się w żałobie po zatrutym ciele swojej matki.
Trucizna przeznaczona dla mnie.
A teraz cofnijmy się.
Trzydzieści minut temu było to przyjęcie okolicznościowe.
Mój patent na nanofiltrację właśnie został sprzedany za 17 milionów dolarów. Kulminacja trzech lat pracy w piwnicznym laboratorium, nieudanych prototypów i nieprzespanych nocy. Joshua nalegał, żebyśmy uczcili to należycie – catering, specjalne koktajle, siedemdziesięciu gości, którzy nagle przypomnieli sobie, że zawsze we mnie wierzyli.
Stałem po drugiej stronie sali, gdy zobaczyłem go przy barze.


Yo Make również polubił
Uderzył żonę, żeby zaimponować znajomym — jej zemsta pozostawiła wszystkich bez słowa.
Dwa razy w tygodniu na stole jest szarlotka z budyniem waniliowym
Zawsze kładź 2 liście laurowe pod poduszkę – dowiedz się dlaczego
Kalafior z jajkiem i pomidorami – prosty, zdrowy i uwielbiany przez całą rodzinę!