Powietrze na korytarzu było elektryzujące, gęste od oczekiwania i dezorientacji. Wszyscy stali jak sparaliżowani, ze wzrokiem przeskakującym między Sofią a Tylerem. Jakby czas wstrzymał oddech, czekając na nieoczekiwane wydarzenie. Tyler, niekwestionowany przywódca szkoły, zdawał się na chwilę zaskoczony buntem w oczach Sofii. Nie strach wpatrywał się w niego, ale coś, co przyprawiało o dreszcz nawet najbardziej zatwardziałe serca – cicha siła, której nie dało się stłumić.
Początkowo nic się nie działo. Śmiech, który wybuchł po haniebnym czynie Tylera, zaczął cichnąć, zastąpiony pomrukiem niedowierzania. Potem, jedno po drugim, światła na korytarzu zaczęły migotać. Cichy szum wypełnił powietrze, odbijając się echem od podłóg i ścian, tworząc niesamowitą symfonię, która domagała się ciszy. Uczniowie rozglądali się zmieszani, niektórzy nerwowo się cofali.
Sofia stała niewzruszona, niczym spokój pośród burzy. Jej pięści rozluźniły się, a postawa lekko się zmieniła, jakby czekała na ten moment. Jej obecność zdawała się rosnąć, nie pod względem fizycznym, ale w sposobie, w jaki przyciągała uwagę.
Tyler, teraz wyraźnie zaniepokojony, cofnął się o krok. „Co… co ty robisz?” wyjąkał, próbując odzyskać panowanie nad sobą. Ale Sofia milczała, wpatrując się w niego wzrokiem niewzruszonym i zaciekłym.
Yo Make również polubił
Zwiększ swoją pewność siebie: odkryj moje 6 najlepszych wskazówek!
Jabłecznik z kruszonką
Nigdy wcześniej o tym nie słyszałem! Wziąłem 1 kęs i zostałem uzależniony na całe życie!
Łatwa zupa z pierogami