Mąkę wsypujemy do dużego naczynia. Do ciepłego mleka wkruszamy drożdże, dosypujemy cukier – całość mieszamy do rozpuszczenia się drożdży, a następnie wylewamy do mąki i delikatnie mieszamy. Potem dosypujemy sól, wlewamy ciepłą wodę i wyrabiamy ciasto. Ciasto wyrabiam dłonią. Ciasto jest elastyczne, zwarte, ale dość klejące. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia – u nas w ciepłej kuchni rośnie bardzo szybko ok. 0,5 h.
W międzyczasie foremki smarujemy masłem (ja dodatkowo na spód wysypuję płatki owsiane). Gdy ciasto dobrze urośnie – wyrabiamy je dłonią jeszcze przez chwilę i przekładamy do foremek. Foremki odstawiamy ponownie, aby ciasto urosło.
Następnie wierzch smarujemy żółtkiem i jeśli chcemy posypujemy ziarnami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Piekę z opcją góra-dół bez termoobiegu. Nasz chleb piekł się ok. 45 min. Chleb jest dobrze wypieczony, kiedy po stuknięciu w spód chleb wyda głuchy odgłos. Chleb po upieczeniu wyjmujemy od razu z foremek, aby się nie zaparzył.
Chleby studzimy na kratce.
Życzymy smacznego!


Yo Make również polubił
Biorąc pod uwagę ceny ciasteczek w supermarketach, zwłaszcza znanych marek, łatwo się dwa razy zastanowić. Dlatego wypróbowałam kolejny przepis, którym się z Wami dzielę.
Oto jak czyszczę ruszt piekarnika: Używam 1 plastikowej torby i jest jak nowy!
Jedliśmy spokojny, rodzinny posiłek, gdy nagle przesunął kopertę z powrotem w stronę matki. Pewnym głosem powiedział: „Nie zatrzymam tego. Albo pieniądze zostaną wpłacone do banku, albo się wyprowadzę”. Początkowo naprawdę myślałem, że żartuje. Ale poważny wyraz jego twarzy sprawił, że wszyscy przy stole zaniemówili. Po południu wiadomość dotarła już do jego teściowej. A wieczorem wszyscy o tym mówili – o kłótni, ultimatum, szoku. To, co wydarzyło się przy tym stole, stało się tak dramatycznym wydarzeniem, że nikt nie mógł przestać opowiadać tej historii.
Po tym, jak mój dziadek miliarder zmarł i zostawił mi cały majątek, moi rodzice, którzy ignorowali mnie przez całe życie, próbowali pozwać mnie o pieniądze. Kiedy wszedłem na salę sądową, sędzia zamarł. „Czekaj… zarzuty są przeciwko tobie?”